Хроніка биховця 3 страница

Ю скобки y N Я в других летоп. сыну Казимерову Владиславу Локотку; должно быть Kazimirowi Władysława Łokietka synu

А в других летописях 1320 Б y N двох В примечание Нарбута: przypis na dole osobnym pismem — NB. Biruta za mąż poszła r. 1343, owdowiała 1382, umarła 1416; r—Г в Евреиновской леmonucu (далее — в Евреин.): чтоб брат их на том княжст†сидЂл Д в других летописях u y Стрыйковского в ноги

na hore, kotoruiu zwali Krywaja, a teper Łysaja, stoit wołk żelizny welik, a w nem rewet, kali by sto wołkow wyło. Y oczutywsia ot sna swojeho y reczet worożbitu swojemu imenem Lezdeyku, kotory był znayden w orłowi hnezde, y był tot Lezdeyko u kniazia Gidymina worożbitom y najwyższym popom pohanskim. Widich dey son dywny, y spowida iemu wse, szto sia jemu wo sni widyło, y tot Lezdeyko worożbit recze hospodaru: «Kniaże weliki, wołk żelezny znamenuiet, horod stołeczny tut budet, a szto w neho wnutry rewet, to sława ieho budet słynuty na weś swiet». Y kniaź weliki Gidymin na zawtryie ż, ne odieżdżaiuczy, posłał po ludy y założył horod odyn na Szwintorozi, Niżni, a druhi na Krywoy hore, kotoruiu nyni zowut Łysoiu, y nareczet imia tym. horodom — Wilnia. Y zbudowawszy horody perenes stolec swoy z Trokow na Wilnu, y wczynił perszym wojewodoiu u Wilni hetmana swojeho Gasztolta (z Columnow) Ю, kotorij sia narodył s Krumpia, k[o]tory był poyman ot nemcow na Kunosowi. /стр.32./ Y kniażył kniaź weliki Gidymin mnoho let na kniastwe Litowskom, Ruskom y Żomoytskom, y był kniaź sprawedliwy, y mnoho walki miewał, a zawżdy zyskiwał, y panował fortunliwe aż do welikoie starosty swoiej. Y spłodył sem synow y doczku osmuiu imenem Hannu, kotoruiu dał do Lachow w małżeński stan Kazimirowi Władysławu Łokietku Я, koli pisano od bożoho narożenia ≠amkr [1323 А] hodu. Y buduczy welikomu kniaziu Gidyminu u welikoy starosty swoiey, y pry swojem żywote rozdelił wsich synow swoich. Y piąty synow swoich posadył na wdelech, to iest starszoho syna Montwida na Karaczewe da na Słoninie, a Narymonta na Pinsku, a Olgierda na Krewe, a k tomu kniaź witebski synow ne meł, tolko doczku, y on dał za neho doczku swoju, y pryniał jeho w zemlu Witebskuiu; Koryatowi dał Nowhorodok, Lubortu Wołodymir y Łuczesk, y zemlu Wbłynskuiu. A tych dwóch Б synow swoich posadył na welikich kniastwach: Jewnutia na stoicy swoiem na Wilni y na Welikom kniastwe Litowskom, a Kestutia na Trocech y na wsey Żomoytskoy zemli; y rozdeliwszy ich, sam poczestne umre.

Y panuiuczy Kestutiu na Trocech y na Żemoyty, y wsłyszał dewku na Połondze, imenem Birutu, kotoraja dewka bohom swojm, podłuh obyczaiu pohanskoho, poszlubiła czystość chowaty, y sama była chwalena od ludey za bohiniu В. /стр.33./

Y pryiechał kniaź Keystutey sam, i spodobałasia welikomu kniaziu dewka, iż była welmi krasna y razumna, y prosił jeie, aby iemu była małżonkom; i ona ne choteła zwolity y odkażała jemu, iż «ja poszłubiła bohom swojm czystost' chowat' do żywota swoieho». Y kniaź Keystuty wziął jeje mocne z toho mista y prowadył jeje do stolca swojeho wo welikoy poczestnosty, do Trokow, y obosławszy bratiiu swoju y wczynił welikoie wesele z bratyieiu swoieiu, y poniał tuiu pannu Birutu sobi za żonu. I iezdeczy kniaziu Keystutiu od Trok za milu, y spodobałosia jemu meysce welmi podobno meży ozer, y on tam poseliłsia, y horod założył, y narecze imia jemu Nowyie Troki, y pereneset stolec swoy na Nowyie Troki z Starych Trok. A wed że syn ieho rodyłsia Witolt u Starych Trocech, y na tom mestcy, hde sia Witolt rodył, sam po smerty otca swojeho na tom mestcy Witolt y kosteł założył u zwestowania Matki Bożoy, y mnichi ustanowił zakonu swiatoho Awhustyna, toho ż zakonu, szto w Krakowe iest klasztor swiatoho Awhustyna na Tyńcu.

Kniaziu Jewnutiu panuiuczy na Wilni y na Welikom kniastwe Litowskom. Y kniaziu welikomu Olgierdu, starszemu bratu ich, y kniaziu welikomu Kieystutiu ne spodobałosia im na Wilni y na kniastwe Litowskom dla nekotorych pryczyn, bo Г kniahinia Jewna umerłar. /стр.34./ Y ne chotiaczy toho, sztoby on na tom mestcy starszym sedeł, y zmyślili meży soboiu y kniaź weliki Olgierd, y kniaź weliki Keystutej, kali by brata swoieho, kniazia welikoho Jewnutia z Wilna y z welikaho kniastwa wyhnaty, a meży nich by odnomu na hospodarstwe sesty. Y zmowiwszy meży soboiu rok wczynili, kotoroho by dnia pryhnawszy Wilniu horod zaseli pod bratom, welikim kniazem Jewnutiem. Y kniaź weliki Olgierd k Wilni z Witebska ne pospieł k tomu roku, a kniaź weliki Kestutey, skoro prybehszy k Wilni, horod Wilniu zaseł. Y kniaź weliki Jewnutey, posłyszawszy to, wbieh w Turyi hory y tam w noczy Д oziab, y nemszy ieho prywezli ko bratu ieho, kniaziu welikomu Kestutiu. Y on, żduczy brata swoieho starszoho, welikoho kniazia Olgierda, posadył ieho za storożoiu, toho brata swoieho Jewnutia, a protyw brata swojeho welikoho kniazia Olgierda posław honca powiedaiuczy, szto Wilniu zaseł, a brata, kniazia welikoho Jewnutia, poymał. Y stretył ieho honec u Krewi, y kniaź weliki Olgird pospieszył-

Е в других летописях это отнесено ко времени княжения Витовта Ж в других белорусско-литовских летописях далее следует продолжение noвecmu o Подольской земле, которое здесь опущено З рассказа o cвamoвcmвe u крещении Гаштольда в других летописях нет

sia woskory, y pryiechał ko bratu swoiemu welikomu kniaziu Kestutiu. Y kniaź weliki Kestutey rek bratu swoiemu, welikomu kniaziu Olgierdu: «Tobi hodytsia byty welikim kniazem u Wilni, ty nam starszy brat, a ja z toboiu za odno żywu». /стр.35./ Y posadył ieho na welikom kniażenij u Wilni, a Jewnutiu dali Zesławly. A dokonczaiut meży soboiu, szto wsey bratij byty posłuszno welikoho kniazia Olgierda, a wołosty y seła meży soboiu rozdelili, y nadto meży soboiu wmowiat: szto sobie prydobudut, horodow ili wołostey, to im delity napoły, y byty im do żywota u welikoy prawde y lubwi braterskoy. Y na tom meży sebe y prysiahu wczynili, szto im sobe na obe storony licha ne myslit'; tak że byli i do żywota swoieho w toy prawde.

1351 hod. Kniaź weliki Olgierd, sobrawszysia so siłami swoimi litowskimi, y szodszy pobił tatar na Siney wode, troch bratow, Chaczy-beja, a Kutłubuhu, a Dmitreja. A tyie try braty u Orde panowali a otczycze y dedycze byli Podolskoie zemli, a ot nich położeni byli na Podoli atamany, kotoryie wsi dochody zawedali, a k nim pryieżdżali baskaki tatarskije i w tych atamanow beruczy dani k Orde wożywali. Brat że welikoho kniazia Olgierdow kniaź Korjat derżal Nowohorodok Litowski, a w neho byli czotyry syny: kniaź Jurj, kniaź Alexandr, kniaź Konstantyn a kniaź Fedor. Ino tyie kniażata Korjatowiczy, try braty, z dozwoleniem welikoho kniazia Olgierda, diady swoieho, y s pomoczyiu litowskoiu poszli w Podolskuju zemlu. A w tot czas w Podolskoy zemli ne był ni odyn horod ni derewom rublenny, ni kamenem budowany. /стр.36./ Tohdy tyie kniażata, pryszodszy w Podolskuiu zemlu, y woszli wo pryiaźń so atamany y poczali boronity Podolskuiu zemlu od tatar, y bayskakom wychoda poczali ne dawaty. Nayperwey naszli sobie twerżu na rece na Smotryczy, y tut sobi naradyli horod Smotrycz. W druhom meste byli czerncy w hore, i w tom meste naradyli horod Bokotu. Y łowiaczy w łowach pryhodyłosia im uhonity oleney mnoho w tom ostrowe, hde nyni Kamenec łeżyt. I posekszy les umurowali horod Kamenec; a z toho wsi horody podolskija podełali y wsiu zemlu Podolskuiu osieli.

A zatym korol polski Kazimir Łokietkowicz dowiedałsia, szto ich try braty Korjatowiczy na Podolskoy zemli ludy silnyi, y on prysłał do kniazia Konstantyna gleytownyie listy, z welikoiu twerdostiu prosiaczy ieho, sztoby k nemu pryiechał, a wmyslił toie sobi zo wsimi pany, szto ż w neho syna ne było, tolko odna doczka, chotiaczy za neho doczku daty, a po swoiem żywote korolom osadyty. Y kniaź Konstantyn ko korolu polskomu iezdył, y ne choteł do ieho wiry prystupity, y opiat na tych że glejtech odiechał z Polskoie zemli do swoieho hospodarstwa, y tam na Podolu umer. A kniazia Jurja wziali wołochowe k sobie wojowodoiu y tam ieho okormili. A brat ich czetwerty, kniaź Fedor Korjatowicz, w Litwe Nowhorodok derżał. Y usłyszał to kniaź Fedor, /стр.37./ szto bratyi ieho w Podolskoy zemli w żywote ne stało, a on szedszy y Podolskuiu zemlu zaseł.

A w tyie leta kniażaczy welikomu kniaziu Olgierdu Е na Litwe i na Rusi, kniaź Fedor podolski zemlu osewszy, i z zemleiu Podolskoiu ne chotieł posłuszon byty welikoho kniazia Olgierda. A kniaź weliki Olgierd poszoł zo wsimi siłami litowskimi ko Podolu; y wsłyszał to kniaź Fedor Korjatowicz wbeh z Podolskoie zemli ko Uhrom, a horody osadył wołochy. Y kniaź weliki Olgird perwoie pryszoł ko Brasławlu y, wynemszy Brasławl, pryszoł ko Sokolcu, y Sokolec wyniał, y pryszoł ko Kamencu w noczy, y Kamenca dobył, a potom Smotrycz, y Skału, y Czerleny horod wyniał, y wsi horody pozasidał, y wojewodu kniazia Fedorowa, szto na tych horodech był, naimia Nestana, poymał, y po wsim horodom kniaź welikij Olgird swoi starosty posażał, y dał tohdy kniaź weliki Olgierd ot sebe derżaty Kamenec Podolski Gasztoltu Gasztoltowiczu. Y na wsich onych horodech swoi starosty posażał, y otide wo swoiasi Ж. My że na predneie wozwratymsia.

Y З koli kniaź Olgierd poniał za sebe żonu kniażnu Ulianu witebskuiu, dla kotoroie ż kniaź Olgird ochrystyłsia w ruskuiu wiru, a panowie litowskije wsi byli u swoich wierach pohanskich. Y kniaź /стр.38./ weliki Olgierd ne czynił im siły y w weru swoiu ne wernuł, y rymskoie wiry w Litwe paki uże ne było, tolko ruskaja zmeszałasia. Y koli Gasztolt derżał Kamenec Podolski] i ieżdżywał czasto do pana Buczackoho, w kotoroho była doczka, dewka welmi krasna, y starosta kamenecki Gasztolt prosił pana Buczack[o]ho, aby tuiu doczku swoiu za neho dał w małżonku. Y Buczacki rek: «Ja bych za tebe rad dał doczku swoju, lecz mi sia ne hodyt doczki swoieja chrystyianki za tebe pohanina daty, aczkolwiek jesi pan welikij, a koli sia ochrystysz w naszu wiru, ia ieie za tebe dam». Y starosta kamenecki Gasztolt ochrystyłsia, y tuiu doczku pana Buczackoho sobi za małżonku wział. Y koli sia ochrystył w ladckuiu wiru, y dali imia iemu Petr.

И на поле: harde poselstwo kniazia moskiewskiego do Olgerda К—К в Евреин. велик день Л так в тексте М так в тексте Н так a тексте

Y po małom czasu dał Petru Gasztoltowiczu kniaź weliki Olgierd Wilniu. Y buduczy iemu woiewodoiu u Wilni, i napred prywede on z Lachow 14 mnichow franciszkan, y założy klasztor Matki Bożoy z dozwoleniem welikoho kniazia Olgierda u Wilni na swojem dworyszczy, hde teper biskupa wilenskoho dwor. A sam postawił dwor swoy nad Winkerom na peskach, hde teper klasztor Matki Bożoy. Y tot Petr Gasztolt nayperwey pryniał wiru rymskuiu y do Litwy prynes.

Y w tyi czasy kniaź weliki Olgierd Gidyminowicz litowskij y ruskij, sprawujuczy radne hospodarstwo swoie, /стр.39./ y ne mały czas panował u Welikom kniastwe Litowskom, y był w dokonczanii y w dobroy pryiaźni z welikim kniazem Dmitryiem Iwanowiczom moskowskim. Kotory że kniaź weliki bez kożdoe pryczyny, opustywszy dokonczania y pryiaźń, y prysłał do welikoho kniazia Olgierda posła swoieho so odpowedyiu, a prysłał k nemu ohoń y sablu, y daiuczy iemu widaty, szto «budu w zemli twoiey po krasnoy wesne, po tychomu letu» И. Y kniaź weliki Olgierd wyniał s ohniwa hubku a kremeń, y, zapaliwszy hubku, dał posłu, a rek tak: «Day to hospodaru y powiday iemu, szto u nas w Litwe ohoń iest, że bo on odkazywaet do mene, chotiaczy w moiej zemli byty po krasnoy wesne a po tychomu letu. A ja dast' boh w neho budu na welik deń, a pocałuiu ieho krasnym jajcom czerez szczyt sulicoiu, a z bożyiu pomoczyiu k horodu ieho Moskwe kopie swoie prysłoniu; bo nie to walecznik, szto czasu podobnoho walczyt, ale to walecznik, koli nepohoda walki, tohdy nad nepryiatelem swoim nepryiaźni dowodyt». Y odpustywszy posła y sobrawszy woyska swoi wsi litowskije y ruskije, y poszoł z Witebska prosto ku Moskwie. I na samy wedeniy К deń К rano kniaź weliki so bojary y so kniazi ot zawtryni idet z cerkwi, a kniaź weliki Olgird zo wsimi siłami swoimi, rozpustywszy choruhwi swoi, wkazałsia na Pokłonnoy hore.

Y widiaczy to kniaź weliki moskowski y wpade w strach welik y użasesia, widiaczy welikoho kniazia Olgierda z welikoiu siłoiu ieho, iż pryszoł na neho tak mocne a silne podłuh słowa swoieho. Y ne mohuczy /стр.40./ iemu żadnoho odporu wczynity, y posłał do neho, prosiaczy ieho y welikije dary iemu obicaiuczy, aby ieho z ojczyzny ieho Moskwy ne wyhnał, a hnew by swoy odpustył, y wziął by w neho szto chotieł.

Y kniaź weliki Olgierd sożalisia, y łasku swoiu wczynił, y z Moskwy ieho ne dobywał, y mir s nim wziął. A zatym, zmowu wczyniwszy, y sam kniaź weliki moskowski k nemu wyiechał, y s nim widełsia, y dary mnołumi bezczyślenne, zołota, serebra i dorohim żemczuhom, y sobolmi y innym dorohim a dywnym zwerem mocłmatym kniazia welikoho Olgierda darował, y szkodu, kotoruiu on pryniał w zemlu ieho iduczy, iemu zastupił. Y zatym kniaź weliki Olgierd rek kniaziu welikomu moskowskomu: «Aczkolwiek iesmy z toboiu peremiryłsia, ale mi sia inaczey wczynit ne hodyt, tolko muszu pod horodom twojm Moskwoiu kopije swoie prysłonity, a tuiu sławu wczynity, szto weliki kniaź litowski y ruski, y żomoytski Olgierd kopije swoje pod Moskwoiu prysłonił». I wszedszy sam na koń, y kopije wzemszy w ruku, y pryiechawszy ko horodu y kopije swoie k steni prysłonił, y ieduczy nazad rekł tak welikim hołosom: «Kniaże weliki moskowski. Pamietay to, szto kopije litowskoie stoiało pod Moskowoiu» Л. A zatym kniaź weliki Olgierd zo wsimi wojski swoimi y z welikoiu czestiju, i z mnohim połonom, y z newymownym dobytkom, zwojewawszy y horody mnohii pobrawszy, /стр.41./ y hranicu wczynił po Możajsk a po Kołomnu, y mnoho ludey popleniwszy, y zo wsimi ludmi swoimi w cełosty wo swoiusi М otide.

Y w tot czas, koli był kniaź weliki Olgierd na Moskwe, a pry nem był woiewoda ieho Petr Gasztolt, y sobrawszysia meszczanie wilenskij pohanie y pryszli mociu welikoiu u klasztor, ne chotiaczy chrystyanstwa zakonu rymskoho mety, y klasztor sożhli, y mnichow sem stiali, a druhuiu sem mnichow rozwiązawszy Н na kryż y pustyli po Welli wniz, mowiaczy: «Z zachoda ieste słońca pryszli y na zachod zaś poydyte; szto ieste kazili bohow naszych». A hde ich postynano, na tom mestcy i teper bożaia muka stoit w sadu biskupem. Y pryiedet kniaź weliki Olgierd do Wilni, tohdy Gasztolt bił czołom welikomu kniaziu Olgierdu, aby tych pohan za takowoie ich okrutenstwo skaraty weleł, szto newinnych zakonnikow tak okrutne y nemiłostywe pokazili. Y kniaź weliki Olgierd sam żałował toho welmi, iż tak okrutne tych mnichow chrystyan pokazili, y welmi iemu było hnewno, szto sia tak nad chrystyany stało, takoie okrutenstwo, y wydast wilnencow na smert piatysot hołowami za to, aby ich skarano, tym że, sztoby wże czerez to ne mej żaden protyw chrystyanstwa nikotoroy prykrosty czynity, i tyi sut karany rozmaitymi mukami. /стр.42./

Y potom Petr Gasztolt pryweł inszych mnichow franciszkan, y ne smeł wżo na tom mestcy klasztora im budowaty, hde perwych pokażeno, y wczynił im klasztor na tom mestcy, hde był sobi dom zbudował, na peskoch nad Winkrom, hde teper klasztor Matki Bozskoy stoit, y od tych czasow stał perszy klasztor chrystyanski rymskoho zakonu u Wilni mniszy Matki Bozskoy.

О подобное перечисление сыновей Ольгерда есть только в Евреин. летописи u y Стрыйковского П примечание Нарбута: poprawka na boku: Maryi Р—Р так в тексте; в Еереин. Уляну Юрьевну С в других белорусско-литовских летописях пак Т в ряде летописей пак У y N wżo УУ так в тексте; в других летописях c ким

Y było synow u welikaho kniazia Olgierda dwanadcat, i to sut synowe ieho z toiu żenoiu, szto poniał u kniazia witebskoho, po kotoroy i Witebsk wziął. Meł szest synow. Perwy był Wołodymir, kotory meł udeł Kijew; druhi kniaź Iwan Żedewid, kotory meł Podolskuiu zemlu; tretij kniaź Semen Lyngweney, udeł ieho Mstysławl; czetwerty Wingolt Andrey, udeł ieho Trubczesk; piąty Konstantyn, udeł ieho Czernihow a Czartoryiesk; szosty Fedor Sanguszko, udeł ieho Luboml О.

Po smerty welikoie kniahiny Anny П poniał kniaź weliki Olgierd doczku kniazia welikoho twerskoho Oljewnu Р, kniażnu Ulianu Р, y meł s neiu szest synow: starszy Jagiejło Władysław, druhi Skirgayło; tretij Szwitrygayło; czetwerty Korbut; piąty kniaź Dmitrey Korecki; szesty kniaź Wasiley. U brata że welikoho kniazia Olgierda w Kestutia, kotory był na Trocech /стр.43./ y na zemli Żomoytskoy, synow było szest. Perwy Witolt, a koli rusinom ostał, dali byli imia iemu Jurj, i koli sia ochrestył w ladckuiu wiru, tohdy imia iemu dano Alexander. Druhi kniaź — brat ieho Andrey Horbaty, szto kniażył na Połocku; tretij Zygmont; czetwerty Patrykey; piąty Towtywił; szosty Woydat; tyie u mołodosty swoiey wsi try bez udełow swoich pomerli. A meży wsich synow swoich lubili kniaź weliki Olgierd syna swoieho Jagoyła, a kniaź weliki Kestutey syna swoieho Witolta, y narekli pry swoich żywotech, szto im byty na ich mestcoch, na welikich kniastwach.

Kniaź że Jagieło y kniaź Witolt u welikich drużbach byli pry otcach swoich. A zatym kniaź weliki Olgierd umret 1377 hod. Kniaź weliki Kestutey, pamiataiuczy na prawdu y na lubow brata swoieho y na odynoctwo, kotoroie s nim do żywota ieho meł, y pocznet derżaty kniazem welikim na Wilni syna ieho, kniazia welikoho Jagoyła, y imet pryieżdżaty ko starym radam, kak y ko bratu starszemu pryieżdżał. Nechto pan С był chołop u welikoho kniazia Olgierda, parobok newolny, zwali ieho Woydyłom. Perwije był pekar, potom ustawił ieho postelu słaty, y wodu dawaty sobe pity, a potym y welmi polubiłsia iemu, y dał był iemu Lidu derżaty, y poweł był ieho u dobroje. Potom, po żywote welikoho kniazia Olgierda, /стр.44./ dwe lete y bolsze minuwszy, kniaź weliki Jagoyło powede Woydyła welmi u wysokich, y dast za neho sestru swoju rodnuiu kniahiniu Marju, szto była za kniazem Dawidom. Kniaziu welikomu Keystutiu welmi welikuiu nelubow i żałost wczynił o tuiu bratanku jeho, a jeho sestru, szto za chołopa dał; y był tot Woydyło welikoie mocy u welikoho kniazia Jagoyła, poczał s nemcy sobe seymy czynity y zapisowatysia hramotami protywu welikoho kniazia Kestutia.

Nechto był pan Т Ostrodski kuntor, zwali ieho Liebestyn, tot był kmotr welikomu kniaziu Kestutiu, krestył kniahiniu Januszowuiu, doczku ieho. Tot powedał welikomu kniaziu Kestutiu: «Ty toho ne wedaiesz, kak kniaź weliki Jagoyło posyłaet k nam czasto Woydyła y wże У zapisałsia s nami, kak by tebe zsadyty z twoich mest, a iemu sia dostało y so sestroiu welikoho kniazia Jagoyła, szto za Woydyłom».

Kniaź weliki Kestutey uwedał, szto kniaź weliki Witolt horazd żywet z kniazem welikim Jagoyłom, pocznet żałowatysia welikomu kniaziu Witoltu, synu swojemu: «Ty s nim horazd żywesz, a on zapisałsia s nemcy na nas». Y kniaź weliki Witolt otcu swoiemu rek: «Ne wer tomu, ne nadeitisia, aby to tak było, zaniu ż so mnoiu horazd żywet, jawił by mne». Potym uczyniłosia welikoie znameniie. Kniaź weliki Jagoyło dał był Połtesk bratu swoiemu Skirgayłu, y oni /стр.45./ ieho nie pryniali. Y kniaź weliki Jagoyło poszlet rat' swoiu litowskuiu y ruskuiu y z bratom swoim welikim kniazem Skirgayłom ko Połocku. Y ostupili horod. Y kniaź weliki Kestutij opiat nacznet żałowatysia synu swojemu, welikomu kniaziu Witoltu, płaczuczy, na kniazia Jagoyła: «On nayperwey żałost' mi welikuiu wczynił, za chołopa moiu bratanku, a swoiu sestru dał, a teper z nemec; horazd wedaiu, szto z nim zapisalisia na nas. A se wże treteie: s піт УУ wojuiem, z nemcy, y oni s nimi Połocka dobywaiut pod synom moim, a pod twoim bratom pod kniazem

Ф—Ф в других белорусско-литовских летописях этого нет Х—Х в ряде других белорусско-литовских летописей к городу Дорогичину Ц—Ц в других летописях нас бог остерег Ч так в тексте; должно быть w niactwie. ЧЧ так еще e Слуцкой (Уваровской) летописи; в осталъных к городу Ш пропущено Sewerskomu (Сиверскому)Щ в ряде друзих литовско-белорусских летописей пак Ъ в Слуцкой летописи добавлено: a князь великии Витовт в то время оу Троцех был Ы многоточие y Нарбута, но пропуска в тексте нет Ь пропущено: wyszej Kowna Э пропущено prychodyła

Andrejem Horbatym; to wżo druhoia znaymia Ф nam sia nepryjaźni jeho okazało Ф: wże to sprawedliwe proiawiłosia, iż oni s nemcy stali na nas za odno». Y kniaź weliki Witolt otpowedył otcu swojemu, welikomu kniaziu Keystutiu: «I eszcze tomu ne weru horazd». A rekszy to weliki kniaź Witolt sam poiechał ko Х Horodnu i Dorohiczynu Х. Kniaź że weliki Kestutey, sobrawszysia z mociu swojeiu, y wżenet w horod Wilnu, y poymaiet welikoho kniazia Jagoyła z bratyieiu y z materju, y hramoty tyie naydet, szto z nemcy zapisałsia; y k synu swoiemu, welikomu kniaziu Witowtu, honca poszlet ko Dorohiczynu, powedaiuczy, szto takija deła stalisia. Y honec toy naydet kniazia welikoho Witowta w Horodne, a on wże do Horodna pryiechał z Dorohiczyna; /стр.46./ a kniaź weliki Witolt za odyn deń pryżenet z Horodna ko otcu swojemu, welikomu kniaziu Kestutiu. On że ko welikomu kniaziu, synu swojemu Witowtu rek: «Ty mne ne werył, a se tyie hramoty, szto zapisalisia byli na nas, no bohi Ч nas osterehli Ц, yno ja kniaziu welikomu Jagoyłu niczoho ne wczynił, ne ruszył jesmy ni skarbu jeho, a ni stad, a sami w mene w niażstwe Ч chodiut, tolko za małoju storożoiu. A otczyznu ieho, Witebsk y Krewo, y wsi mesta ieho, szto otec ieho derżał, to wse jemu daiu y ne w wo szto ich ne wstupaiusia, a to wczynił jeśmy sterehuczy swoiej hołowy, słyszaczy, szto na mene licho myslat». Y kniaź weliki Jagoyło welmi uradowałsia welikoho kniazia Witowtowu pryiezdu. I prawdu dali z Jagoyłom weliki kniaź swojemu otcu, welikomu kniaziu Kestutiu, szto nikoli protywku ieho ne stojati, a zawżdy w jeho woli byty so wsimi. Y kniaź weliki Kestutey odpustył ieho z materju y z bratieju y z skarbom so wsim. Y kniaź weliki Jagoyło poyde ko Krewu, a kniaź weliki Witolt prowodył jeho ko Krewu. Y kniaź weliki j Jagoyło poyde so Krewa k Witebsku.

A kniaź weliki Kestutey, kak sedszy u Wilni, poszlet dwa czełowieki k Połocku, odnoho wo woysko, a druhoho w horod ЧЧ. Y połoczane wozradowalisia y kliknuli ratij, y ludy ratnyia odstupili od Skirgayła y poszli ko Wilni k welikomu kniaziu Kestutiu; a kniaź Skirgayło poszoł w Nemcy, w Liflanty, z małymi /стр.47./ słuhami. Kniaź że weliki Kestutey poyde k Sewerskomu Nowuhorodku na kniazia Korbuta, a swojeho syna kniazia welikoho Witowta ostawił w Litwe. Yduczy k Ш Nowuhorodku y weleł, da obesiat Woydyła. A kniaziu welikomu Jagoyłu poyty ż było s nim.

To tak Щ weliki kniaź Jagoyło prawdu swoju zabył naborzde, tam ne szoł, a namowił mestyczy wilenskij, Haniulewu czad, y zaseli Wilno Ъ. A kniaź weliki Jagoyło z Witebska zo wsim woyskom prybieżał ko Wilni, y kniaź weliki Witowt poszlet k Sewerskomu Nowuhorodku ko otcu swojemu welikomu kniaziu Keystutiu. A nemcy y prusowe usłyszawszy to, y marszałok pruski poyde na pomocz z woyskom ko welikomu kniaziu Jagoyłu welmi wborzem. A kak to usłyszał weliki kniaź Witowt, iż s Prus nemcy k Wilni y k Trokom tiahnut, a kniaź weliki Jagieyło z Wilni k Trokom że idet ratiu snimatysia s nemcy, y on z Trokow poyde ko Horodnu z materju. A kak prystupili k Trokom, y Troki welikomu kniaziu Jagoyłu dadutsia. Y kniaź welikij Kestutey pryiede ko Horodnu k synu swojemu, y żonu swoju poszlet ko Berestiu, nadeiasia na kniazia Janusza mazoweckaho, ziatia swojeho, a sam poyde w Żemoyt, a syna swoieho, welikoho kniazia Witowta, ostawit w Horodne. Kniaź że Janusz, ziat' jeho, zabyw dobra i pryiaźni tystia swojeho y teszczy swojeie, y ruszyt, y poydet ratiu ko Dorohiczynu. Dorohiczyn wzemszy osadył, Suraż zwoiuiet, Kamenec zwoiuiet, y ostupit Berestey /стр.48./ y teszczu swoju w Berestiu, y Berestia ne dobył poyde procz, osadyw tyie horody, Dorohiczyn, Melnik Ы...

A kniaź weliki Kestutey, sobraw swoiu Żomoyckuiu zemlu y wsi woyska, y poyde k rece k Willii, a kniaź weliki Witowt, sobraw swoiu rat' so swoieie otczyny, poydet z Horodna protywu otca swoieho, y soymutsia na Welli dwe mili Ь, y tut perewezutsia z woyskom y poydut k Trokom y pryszedsze ostupiat Troki. Y posłyszyt Kestutey, szto kniaź weliki Jagoyło z Wilni iedet ratiu, a s nim pomocz Э pruskaia y nemeckaja. Ino perwoie nemcy oboim nepryiateli byli, kniaziu welikomu Kestutiu y kniaziu welikomu Jagoyłu. Perwoje liflantskaia rat' kniaziu Skirgayłu k Połocku na pomocz, a potom z marszałkom pruskoie woysko ko Trokom prychodyło, a to wżo treteje liflanskaia rat' s nim że prychodyła, to wże znaki tyie wyszli, szto s nimi za odno stali protyw welikoho kniazia Kestutia. Y koli wżo pryszli na boy, kniaź welikij Kestutey so synom swoim kniazem Witowtom protyw welikoho kniazia Jagoyła, y ieszcze ne snemszysia połkom kak by za try abo za czotyry strylenia, prybehut kniazi y bojare od welikoho kniazia Jagoyła ko kniazia welikoho Kestutiewu woysku, pocznut pytaty welikoho kniazia Witowta, szto bychmo pohoworyli s nim.

Ю так в тексте Я в других летописях Мостев

А в «Origo regis» (m. XVII ПСРЛ) u y Стрыйковского добавлено: dedko Krewlanin; y Нарбута (m. 5, cmp. 295) примечание: na brzegu zaś tą samą ręką dopisano: krzyżak; такое же примечание дано Нарбутом при издании, Хроники Быховца e 1846 г. Бв «Origo regis» добавлено: et alium Buttrim nepotem germanum В в других летописях пак Г в других летописях (зa исключением Слуцкой) далее: за твердою сторожею в комнате Д так в тексте Е последующего текста до слов y po tom połonieniu в других летописях нет


Понравилась статья? Добавь ее в закладку (CTRL+D) и не забудь поделиться с друзьями:  



double arrow
Сейчас читают про: