Польский язык с Генриком Сенкевичем 68 страница

— Mów.

— Ty się małego rycerza strzeż. Straszny on, sławny w Krymie i na Dobrudży.

— A ty, Halim, słyszał o Chmielnickim?

— Słyszałem i służyłem u Tuhaj-beja, który z Chmielnickim wojną na Lachów chodził, zamki burzył, dobro brał...

— A wiesz ty, że Chmielnicki Czaplińską Czaplińskiemu wziął i sam ją pojął, i dzieci z nią miał? Cóż? Była wojna i wszystkie wojska hetmańskie a królewskie, a Rzeczypospolitej nie wydarły mu jej. On pobił i hetmanów, i króla, i Rzeczpospolitą, bo mu ojciec mój pomógł, a oprócz tego on był hetman kozacki. A ja będę kto? — hetman tatarski. Ziemi muszą mi dać bogato i gród jakowyś na stolicę, wkoło zaś grodu ałusy staną na ziemi, na bogatej, a w ałusach dobrzy ordyńcy z szablami — mnogo łuków i mnogo szabel! A jak ja ją naówczas porwę do grodu mego i za żonę ją, krasawicę, pojmę, i hetmanową uczynię, to przy kim będzie siła? Przy mnie! Kto się o nią upomni? mały rycerz!... Jeśli będzie żyw... Choćby za się był żyw i jako wilk wył, i samemu królowi ze skargą bił czołem, zali ty myślisz, że oni wojnę ze mną o jedną jasną kosę rozpoczną? Mieli już taką wojnę i pół Rzeczypospolitej ogniem spłonęło. Kto mi zdzierży? hetman? To ja się z Kozaki połączę, z Doroszem pobratymstwo zawrę, a ziemię sułtanowi oddam. Ja drugi Chmielnicki, ja lepszy niż Chmielnicki, we mnie lew mieszka! Niech mi ją dadzą wziąść, to będę im służył, Kozaków bił, chana bił i sułtana bił, a nie, to cały Lechistan kopytami stratuję, hetmanów w łyka wezmę, wojska rozniosę, grody jak płomień popalę, ludzi wytracę, ja Tuhaj-beja syn, ja, lew!..

Tu oczy Azji zapłonęły czerwonym światłem (тут глаза Азьи запылали красным светом), białe kły poczęły mu błyskać (белые клыки начали у него сверкать) jak ongi Tuhaj-bejowi (как некогда у Тугай-бея), rękę podniósł w górę (руку поднял вверх) i potrząsał groźnie dłonią w stronę północy (и потрясал грозно ладонью в сторону севера), i wielki był, i straszliwy, i piękny (и великий был, и страшный, и прекрасный), tak że Halim jął co prędzej bić mu pokłony (так что Халим начал еще быстрей бить ему поклоны) i powtarzać cichym głosem (и повторять тихим голосом):

— Allach kerim! Allach kerim (Аллах керим! Аллах керим)!

Przez długi czas trwało milczenie (долгое время длилось молчание); Tuhaj-bejowicz uspokajał się z wolna (Тугай-беевич успокаивался понемногу), wreszcie rzekł (наконец сказал):

— Bogusz tu przyjeżdżał (Богуш сюда приезжал). Temu odkryłem moją moc i radę (тому открыл мою силу и мудрость), aby na Ukrainie obok kozackiego narodu (чтобы на Украине рядом с казацким народом) był naród tatarski (был народ татарский), a obok kozackiego hetmana (а рядом с казацким гетманом) — hetman tatarski (гетман татарский).

— Ów zaś zgodził się (оный же согласился)?

— Ów zaś za głowę się brał (оный же за голову хватался) i czołem mi prawie bił (и челом мне почти бил), a na drugi dzień do hetmana ze szczęsną nowiną poskoczył (а на следующий день к гетману со счастливой новостью поскакал).

Effendi (эфенди)! — rzekł nieśmiało Halim (сказал несмело Халим) — a jeśli Wielki Lew się nie zgodzi (а если Великий Лев не согласится)?

— Sobieski (Собеский)?

— Tak jest (да).

Tu oczy Azji zapłonęły czerwonym światłem, białe kły poczęły mu błyskać jak ongi Tuhaj-bejowi, rękę podniósł w górę i potrząsał groźnie dłonią w stronę północy, i wielki był, i straszliwy, i piękny, tak że Halim jął co prędzej bić mu pokłony i powtarzać cichym głosem:

— Allach kerim! Allach kerim!

Przez długi czas trwało milczenie; Tuhaj-bejowicz uspokajał się z wolna, wreszcie rzekł:

— Bogusz tu przyjeżdżał. Temu odkryłem moją moc i radę, aby na Ukrainie obok kozackiego narodu był naród tatarski, a obok kozackiego hetmana — hetman tatarski.

— Ów zaś zgodził się?

— Ów zaś za głowę się brał i czołem mi prawie bił, a na drugi dzień do hetmana ze szczęsną nowiną poskoczył.

Effendi! — rzekł nieśmiało Halim — a jeśli Wielki Lew się nie zgodzi?

— Sobieski?

— Tak jest.

Czerwone światło poczęło znów błyskać w oczach Azji (красный свет снова начал полыхать в глазах Азьи), ale trwało to tylko przez jedno mgnienie oka (но длилось это только одно мгновенье ока).

Twarz jego uspokoiła się natychmiast (лицо его успокоилось тотчас), za czym siadł na ławie i wsparłszy głowę na łokciach (после чего сел на лавку и, опершись головой на руки), zamyślił się głęboko (задумался глубоко).

— Rozważałem w rozumie swoim (рассудил /я/ в разуме своем) — rzekł wreszcie (сказал /он/ наконец) — co wielki hetman może powiedzieć (что великий гетман может сказать), gdy mu Bogusz szczęsną nowinę oznajmi (когда ему Богуш счастливую новость сообщит). Hetman mądry i zgodzi się (гетман мудрый и согласится). Hetman wie (гетман знает), że z sułtanem będzie na wiosnę wojna (что с султаном будет весной война), na którą nie ma tu w Rzeczypospolitej ani pieniędzy (на которую нет тут в Речи Посполитой ни денег), ani ludzi (ни людей), a gdy i Doroszeńko z Kozaki po sułtańskiej stronie stoi (а если Дорошенко с казаками на султанскую сторону встанут), ostatnia zagłada może przyjść na cały Lechistan (последняя погибель может прийти на весь Лехистан), tym bardziej że ni król (тем более, что ни король), ni stany w wojnę nie wierzą (ни сословия в войну не верят) i ku gotowości się nie kwapią (и к готовности не торопятся). Ja tu na wszystko mam pilne ucho (я тут на все имею ухо = в оба гляжу), wiem wszystko i Bogusz tajemnicy przede mną nie czyni (знаю все, и Богуш тайны для меня не делает), co się na hetmańskim dworze gada (что на гетманском дворе думают). Pan Sobieski wielki mąż (пан Собеский великий муж), on się zgodzi, bo wie (он согласится, ибо знает), że gdy Tatarzytu na wolę i ziemię przyjdą (что если татары на волю и земли придут), to i na Krymie, i na Dobrudzkich Stepach wojna domowa może się rozpocząć (то и в Крыму, и на добруджских степях междоусобица может начаться), potęga ord zesłabnie (могущество орд ослабнет) i sam sułtan najpierwej o uciszeniu onej zawieruchy musi myśleć (и сам султан сначала об успокоении этой смуты должен /будет/ думать)... Tymczasem będzie miał hetman czas (тем временем будет иметь гетман время) przygotować się lepiej (подготовиться лучше); tymczasem Kozacy i Dorosz w wierności dla sułtana się zawahają (тем временем казаки и Дорош в верности султану заколеблются). Jedyne to zbawienie dla Rzeczypospolitej (единственное это спасение для Речи Посполитой), która jest tak słaba (которая так слаба), że i powrót kilku tysięcy Lipków już dla niej siła znaczy (что и возвращение нескольких тысяч липеков уже для нее сила значительная). Hetman wie o tym (гетман знает об этом), hetman mądry, hetman się zgodzi (гетман мудрый, гетман согласится)...

Czerwone światło poczęło znów błyskać w oczach Azji, ale trwało to tylko przez jedno mgnienie oka.

Twarz jego uspokoiła się natychmiast, za czym siadł na ławie i wsparłszy głowę na łokciach, zamyślił się głęboko.

— Rozważałem w rozumie swoim — rzekł wreszcie — co wielki hetman może powiedzieć, gdy mu Bogusz szczęsną nowinę oznajmi. Hetman mądry i zgodzi się. Hetman wie, że z sułtanem będzie na wiosnę wojna, na którą nie ma tu w Rzeczypospolitej ani pieniędzy, ani ludzi, a gdy i Doroszeńko z Kozaki po sułtańskiej stronie stoi, ostatnia zagłada może przyjść na cały Lechistan, tym bardziej że ni król, ni stany w wojnę nie wierzą i ku gotowości się nie kwapią. Ja tu na wszystko mam pilne ucho, wiem wszystko i Bogusz tajemnicy przede mną nie czyni, co się na hetmańskim dworze gada. Pan Sobieski wielki mąż, on się zgodzi, bo wie, że gdy Tatarzytu na wolę i ziemię przyjdą, to i na Krymie, i na Dobrudzkich Stepach wojna domowa może się rozpocząć, potęga ord zesłabnie i sam sułtan najpierwej o uciszeniu onej zawieruchy musi myśleć... Tymczasem będzie miał hetman czas przygotować się lepiej; tymczasem Kozacy i Dorosz w wierności dla sułtana się zawahają. Jedyne to zbawienie dla Rzeczypospolitej, która jest tak słaba, że i powrót kilku tysięcy Lipków już dla niej siła znaczy. Hetman wie o tym, hetman mądry, hetman się zgodzi...

— Korzę się przed rozumem twoim, effendi (склоняюсь перед разумом твоим, эфенди) — odrzekł Halim (ответил Халим) — lecz co będzie (но что будет), jeśli Allach odejmie Wielkiemu Lwu światło (если Аллах отнимет у Великого Льва свет) lub jeśli szatan tak pychą go oślepi (либо шайтан так гордыней его ослепит), że twoje zamysły odrzuci (что твои замыслы отвергнет)?

Azja przysunął swoją dziką twarz do ucha Halima i szeptać począł (Азья придвинул свое дикое лицо к уху Халима и шептать начал):

— Ty teraz zostań tu (ты теперь останься тут), póki odpowiedź od hetmana nie przyjdzie (пока ответ от гетмана не придет), a i ja się wcześniej do Raszkowa nie ruszę (но и я в Рашков не отправлюсь). Jeśli tam on zamysły moje odrzuci (если там он замыслы мои отвергнет), tedy cię do Kryczyńskiego i innych wyślę (тогда тебя к Крычинскому и другим пошлю). Ty im rozkaz dasz (ты им приказ передашь), by się tu tamtą stroną rzeki aż pod Chreptiów posunęli (чтобы сюда по той стороне реки под самый Хрептёв подвинулись) i w gotowości byli (и в готовности были), a ja tu z mymi Lipkami pierwszej lepszej nocy (а я тут с моими липеками в одну прекрасную ночь) na komendę uderzę i sprawię im, ot co (на гарнизон ударю и устрою им вот что)!

Tu Azja przeciągnął palcem po szyi i po chwili dodał (тут Азья провел пальцем по шее и через минуту прибавил):

— Kęsim! kęsim! kęsim (Кесим! Кесим! Кесим)!

Halim wsunął głowę w ramiona (Халим втянул голову в плечи) i na jego zwierzęcej twarzy zajaśniał złowrogi uśmiech (и на его зверином лице засияла зловещая ухмылка).

— Ałła! I Małemu Sokołowi... tak (Аллах! И Маленькому Соколу… да)?

— Tak! Jemu pierwszemu (да! ему первейшему)!

— A potem w sułtańskie ziemie (а потом в султанские земли)?

— Tak (да)!... Z nią (с ней)!...

— Korzę się przed rozumem twoim, effendi — odrzekł Halim — lecz co będzie, jeśli Allach odejmie Wielkiemu Lwu światło lub jeśli szatan tak pychą go oślepi, że twoje zamysły odrzuci?

Azja przysunął swoją dziką twarz do ucha Halima i szeptać począł:

— Ty teraz zostań tu, póki odpowiedź od hetmana nie przyjdzie, a i ja się wcześniej do Raszkowa nie ruszę. Jeśli tam on zamysły moje odrzuci, tedy cię do Kryczyńskiego i innych wyślę. Ty im rozkaz dasz, by się tu tamtą stroną rzeki aż pod Chreptiów posunęli i w gotowości byli, a ja tu z mymi Lipkami pierwszej lepszej nocy na komendę uderzę i sprawię im, ot co!

Tu Azja przeciągnął palcem po szyi i po chwili dodał:

— Kęsim! kęsim! kęsim!

Halim wsunął głowę w ramiona i na jego zwierzęcej twarzy zajaśniał złowrogi uśmiech.

— Ałła! I Małemu Sokołowi... tak?

— Tak! Jemu pierwszemu!

— A potem w sułtańskie ziemie?

— Tak!... Z nią!...

Rozdział XXXI (Глава XXXI)

Luta zima pokryła grubą okiścią lasy (суровая зима покрыла толстым смерзшимся снегом леса) i wypełniła jary po brzegi zwałami śniegu (и наполнила овраги до краев завалами снега), tak iż kraj cały zdawał się być jedną białą równiną (так что край весь казался одной белой равниной). Przyszły nagle zawieje mocne (пришли внезапно метели сильные), w czasie których giną ludzie i stada pod śnieżnym całunem (во время которых гибли люди и стада под снежным саваном), drogi stały się błędne i niebezpieczne (дороги сделались ложными = бездорожьем и опасные), jednakże pan Bogusz zdążał wszystkimi siłami do Jaworowa (однако же пан Богуш поспевал = спешил всеми силами в Яворов), aby się co prędzej z hetmanem wielkimi zamysłami Azjowymi podzielić (чтобы чем = как можно скорее с гетманом великим замыслами Азьи поделиться). Szlachcic z rubieży (шляхтич с рубежей), wychowany w ciągłej grozie kozackiej i tatarskiej (воспитанный в постоянной угрозе казацкой и татарской), przejęty myślą o niebezpieczeństwach (объятый мыслью об опасностях), jakie ojczyźnie od buntów, od zagonów i od całej potęgi tureckiej groziły (какие отчизне от бунтов, от набегов и от всей мощи турецкой грозили), widział w tych zamysłach niemal zbawienie ojczyzny (видел в этих замыслах чуть ли не спасение отчизны), wierzył święcie (верил свято), że uwielbiany przez niego (что любимый им), jak i przez wszystkich kresowców (как и всеми окраинными /жителями/), hetman ani chwili się nie zawaha (гетман ни минуты не заколеблется), gdy o pomnożenie potęgi Rzeczypospolitej chodzi (если об умножении мощи Речи Посполитой идет /речь/), więc jechał z radością w sercu mimo zawiei (поэтому ехал с радостью в сердце, несмотря на метели), błędnych dróg i nawałności (бездорожье и заносы).

Spadł wreszcie którejś niedzieli razem (обрушился наконец в какое-то воскресенье вместе) ze śniegiem do Jaworowa (со снегом на Яворов) i zastawszy szczęśliwie hetmana (и, застав удачно гетмана), kazał mu się zaraz oznajmić (наказал ему тотчас доложить /о себе/), choć go przestrzegano (хоть его и предупреждали), że hetman dzień i noc zajęty ekspedycjami i pisaniem listów (что гетман день и ночь занят экспедициями и написанием писем), prawie że na posiłek nawet nie ma czasu (почти что на еду даже не имеет времени). Lecz hetman kazał go nadspodzianie wołać zaraz (но гетман приказал его неожиданно позвать тотчас же). Więc po małej jeno chwili czekania między dworskimi (поэтому после короткой только минуты ожидания между придворными) skłonił się stary żołnierz do kolan swemu wodzowi (склонился старый солдат к коленям своего вождя).

Znalazł pana Sobieskiego zmienionego bardzo (нашел пана Собеского изменившимся сильно) i z obliczem pełnym troski (и с лицом, полным заботы), bo też to były prawie najcięższe lata jego żywota (ибо также это были действительно самые тяжелые годы его жизни). Imię jego nie rozegrzmiało jeszcze po wszystkich krańcach świata chrześcijańskiego (имя его не прогремело еще по всем краям мира христианского), ale w Rzeczypospolitej otaczała go już sława wielkiego wodza (но в Речи Посполитой окружала его уже слава великого вождя) i groźnego bisurmaństwa pogromcy (и грозного басурманства победителя).

Luta zima pokryła grubą okiścią lasy i wypełniła jary po brzegi zwałami śniegu, tak iż kraj cały zdawał się być jedną białą równiną. Przyszły nagle zawieje mocne, w czasie których giną ludzie i stada pod śnieżnym całunem, drogi stały się błędne i niebezpieczne, jednakże pan Bogusz zdążał wszystkimi siłami do Jaworowa, aby się co prędzej z hetmanem wielkimi zamysłami Azjowymi podzielić. Szlachcic z rubieży, wychowany w ciągłej grozie kozackiej i tatarskiej, przejęty myślą o niebezpieczeństwach, jakie ojczyźnie od buntów, od zagonów i od całej potęgi tureckiej groziły, widział w tych zamysłach niemal zbawienie ojczyzny, wierzył święcie, że uwielbiany przez niego, jak i przez wszystkich kresowców, hetman ani chwili się nie zawaha, gdy o pomnożenie potęgi Rzeczypospolitej chodzi, więc jechał z radością w sercu mimo zawiei, błędnych dróg i nawałności.

Spadł wreszcie którejś niedzieli razem ze śniegiem do Jaworowa i zastawszy szczęśliwie hetmana, kazał mu się zaraz oznajmić, choć go przestrzegano, że hetman dzień i noc zajęty ekspedycjami i pisaniem listów, prawie że na posiłek nawet nie ma czasu. Lecz hetman kazał go nadspodzianie wołać zaraz. Więc po małej jeno chwili czekania między dworskimi skłonił się stary żołnierz do kolan swemu wodzowi.

Znalazł pana Sobieskiego zmienionego bardzo i z obliczem pełnym troski, bo też to były prawie najcięższe lata jego żywota. Imię jego nie rozegrzmiało jeszcze po wszystkich krańcach świata chrześcijańskiego, ale w Rzeczypospolitej otaczała go już sława wielkiego wodza i groźnego bisurmaństwa pogromcy.

Gwoli tej sławie powierzono mu w swoim czasie wielką buławę i obronę granicy wschodniej (благодаря этой славе доверена /была/ ему в свое время большая булава и защита границ восточных), ale do godności hetmańskiej nie dodano ni wojsk (но к достоинствам гетманским не добавлено ни войск), ni pieniędzy (ни денег). Zwycięstwo jednak szło mimo tego aż dotąd tak wiernie w jego ślady (победа, однако, шла, несмотря на это, вплоть до сих пор так верно по его следам), jak idzie cień za człowiekiem (как идет тень за человеком). Z garścią wojska zbił pod Podhajcami (с горсткой войска разбил /врага/ под Подгайцами), z garścią wojska przeszedł jak płomień wzdłuż i wszerz Ukrainę (с горсткой войска прошел, словно пламя, вдоль и поперек Украину), ścierając w proch wielotysięczne czambuły (стирая в порошок многотысячные чамбулы), zdobywając buntownicze grody (захватывая бунтующие города), szerząc postrach i grozę polskiego imienia (ширя страх и угрозу польского имени). Ale teraz zawisła nad nieszczęsną Rzecząpospolitą (но теперь нависла над несчастной Речью Посполитой) wojna z najstraszliwszą z ówczesnych potęg (война с самой страшной из тогдашних сил), bo wojna z całym światem muzułmańskim (то есть война с целым миром мусульманским). Nie było już dla Sobieskiego tajemnicą (не было уже для Собеского тайной), że gdy Doroszeńko poddał Ukrainę i Kozaków sułtanowi (что когда Дорошенко подчинил Украину и казаков султану), ten obiecał poruszyć Turcję (тот обещал всколыхнуть Турцию), Azję mniejszą, Arabię, Egipt (Малую Азию, Аравию, Египет), aż do wnętrza Afryki (вплоть до глубин Африки), ogłosić wojnę świętą (объявить войну священную) i iść własną osobą upomnieć się u Rzeczypospolitej o nowy “paszalik” (и идти собственной персоной требовать у Речи Посполитой нового «пашалыка»). Zagłada unosiła się jak ptak drapieżny nad całą Rusią (гибель носилась = витала, словно хищная птица, над всей Русью), a tymczasem w Rzeczypospolitej był nieład (а тем временем в Речи Посполитой был разлад), szlachta burzyła się w obronie swego niedołężnego elekta (шляхта бурлила в защиту своего беспомощного избранника) i zebrana w zbrojne obozy (и, собранная в вооруженные лагеря), jeśli na jaką (если на какую), to na domową chyba wojnę była gotowa (то на гражданскую разве что войну была готова). Wyczerpany niedawnymi wojnami (опустошенный недавними войнами) i konfederacjami wojskowymi (и конфедерациями военными) kraj zubożał (край обнищал); wichrzyła w nim zawiść (подстрекала его зависть), wzajemna nieufność jątrzyła serca (взаимное недоверие бередило сердца). W wojnę z potęgą mahometańską (в войну с силой магометанской) nikt nie chciał wierzyć (никто не хотел верить) i posądzano wielkiego wodza (и обвиняли великого полководца), że umyślnie wieści o niej puszcza (что умышленно слухи о ней распускает), by umysły od spraw domowych odwrócić (чтобы мысли от дел домашних = внутридержавных отвратить); posądzano go okrutniej jeszcze (обвиняли его ужаснее еще), że sam Turków wezwać gotów (что сам турок призвать готов), byle zwycięstwo swemu stronnictwu zapewnić (только бы победу своей партии обеспечить); czyniono go zdrajcą po prostu (сделали его предателем попросту) i gdyby nie wojsko (и если бы не войско), nie wahano by się go przed sąd pociągnąć (не колебались бы его к суду привлечь).

Gwoli tej sławie powierzono mu w swoim czasie wielką buławę i obronę granicy wschodniej, ale do godności hetmańskiej nie dodano ni wojsk, ni pieniędzy. Zwycięstwo jednak szło mimo tego aż dotąd tak wiernie w jego ślady, jak idzie cień za człowiekiem. Z garścią wojska zbił pod Podhajcami, z garścią wojska przeszedł jak płomień wzdłuż i wszerz Ukrainę, ścierając w proch wielotysięczne czambuły, zdobywając buntownicze grody, szerząc postrach i grozę polskiego imienia. Ale teraz zawisła nad nieszczęsną Rzecząpospolitą wojna z najstraszliwszą z ówczesnych potęg, bo wojna z całym światem muzułmańskim. Nie było już dla Sobieskiego tajemnicą, że gdy Doroszeńko poddał Ukrainę i Kozaków sułtanowi, ten obiecał poruszyć Turcję, Azję mniejszą, Arabię, Egipt, aż do wnętrza Afryki, ogłosić wojnę świętą i iść własną osobą upomnieć się u Rzeczypospolitej o nowy “paszalik”. Zagłada unosiła się jak ptak drapieżny nad całą Rusią, a tymczasem w Rzeczypospolitej był nieład, szlachta burzyła się w obronie swego niedołężnego elekta i zebrana w zbrojne obozy, jeśli na jaką, to na domową chyba wojnę była gotowa. Wyczerpany niedawnymi wojnami i konfederacjami wojskowymi kraj zubożał; wichrzyła w nim zawiść, wzajemna nieufność jątrzyła serca. W wojnę z potęgą mahometańską nikt nie chciał wierzyć i posądzano wielkiego wodza, że umyślnie wieści o niej puszcza, by umysły od spraw domowych odwrócić; posądzano go okrutniej jeszcze, że sam Turków wezwać gotów, byle zwycięstwo swemu stronnictwu zapewnić; czyniono go zdrajcą po prostu i gdyby nie wojsko, nie wahano by się go przed sąd pociągnąć.

On zaś wobec przyszłej wojny (он же перед грядущей войной), na którą od wschodu krocie tysięcy dzikiego ludu miały pociągnąć (на которую с востока вот-вот тысячи дикого люда должны потянуться), stał bez wojska (стоял без войска), z garścią tylko tak małą (с горстью только такой малой), że dwór sułtański więcej sług liczył (что двор султанский больше слуг насчитывал); bez pieniędzy (без денег), bez środków do opatrzenia zrujnowanych fortec (без средств на оснащение разрушенных крепостей), bez nadziei zwycięstwa (без надежды на победу), bez możności obrony (без возможности обороны), bez przekonania (без убежденности), że śmierć jego (что смерть его), jak ongi śmierć Żółkiewskiego (как некогда смерть Жолкевского), przebudzi zdrętwiały kraj i zrodzi mściciela (пробудит оцепеневший край и породит мстителя). Toteż troska osiadła na jego czole (поэтому забота поселилась на его челе), a wspaniała twarz (а прекрасное лицо), podobna do twarzy tryumfatorów rzymskich (похожее на лица триумфаторов римских) z czołem w wawrzynach (с челом в лавровом венке), nosiła ślady tajonego bólu (носило следы тайной боли) i nieprzespanych nocy (и бессонных ночей).

Na widok jednak pana Bogusza dobrotliwy uśmiech rozjaśnił oblicze hetmana (при виде, однако, пана Богуша добродушная улыбка прояснила лицо гетмана); kłaniającemu się do kolan położył ręce na ramionach i rzekł (склонившемуся к /его/ коленям /шляхтичу/ положил руки на плечи и сказал):

— Witaj, żołnierzu, witaj (приветствую, солдат, приветствую)! Nie spodziewałem się ujrzeć cię tak prędko (не надеялся увидеть тебя так скоро), ale tym milszyś mi w Jaworowie (но тем приятнее мне в Яворове /тебя увидеть/). Skąd jedziesz (откуда едешь)? Z Kamieńca (из Каменца)?

— Nie, jaśnie wielmożny panie hetmanie (нет, ясновельможный пан гетман). Nawet-em nie wstępował do Kamieńca (даже не заезжал в Каменец), jadę prosto z Chreptiowa (еду прямо из Хрептёва).

On zaś wobec przyszłej wojny, na którą od wschodu krocie tysięcy dzikiego ludu miały pociągnąć, stał bez wojska, z garścią tylko tak małą, że dwór sułtański więcej sług liczył; bez pieniędzy, bez środków do opatrzenia zrujnowanych fortec, bez nadziei zwycięstwa, bez możności obrony, bez przekonania, że śmierć jego, jak ongi śmierć Żółkiewskiego, przebudzi zdrętwiały kraj i zrodzi mściciela. Toteż troska osiadła na jego czole, a wspaniała twarz, podobna do twarzy tryumfatorów rzymskich z czołem w wawrzynach, nosiła ślady tajonego bólu i nieprzespanych nocy.

Na widok jednak pana Bogusza dobrotliwy uśmiech rozjaśnił oblicze hetmana; kłaniającemu się do kolan położył ręce na ramionach i rzekł:

— Witaj, żołnierzu, witaj! Nie spodziewałem się ujrzeć cię tak prędko, ale tym milszyś mi w Jaworowie. Skąd jedziesz? Z Kamieńca?

— Nie, jaśnie wielmożny panie hetmanie. Nawet-em nie wstępował do Kamieńca, jadę prosto z Chreptiowa.


Понравилась статья? Добавь ее в закладку (CTRL+D) и не забудь поделиться с друзьями:  



double arrow
Сейчас читают про: