Польский язык с Генриком Сенкевичем 94 страница

— Bogu Najwyższemu dzięki (Богу Всевышнему благодарение)! — odpowiedzieli chórem żołnierze (ответили хором солдаты).

— Sława Bohu, detyno myłenkaja (слава Богу, дитино миленька /в оригинале по-русински/)! — zawołał osobno pan Motowidło (закричал отдельно пан Мотовило), który szczególniej ojcowskim afektem Basię kochał (который особенной отцовской любовью Басю любил), a który w chwilach wielkiego wzruszenia zawsze mówił po rusińsku (и который в минуты большого волнения всегда говорил по-русински).

— Patrzcie, waćpanowie (смотрите, милостивые господа) — mówiła dalej Basia (сказала далее Бася) — co to się stało (что /со мной/ это случилось)! Kto by się był tego spodziewał (кто бы такого ожидал)? Szczęście, że się jeszcze tak skończyło (счастье, что еще так закончилось)!

— Bóg czuwał nad niewinnością (Бог охранял невинность) — ozwał się znów chór przeze drzwi (отозвался снова хор через двери).

— A pan Zagłoba nieraz mnie wyśmiewał (а пан Заглоба не раз меня высмеивал), że to do szabli mam więcej ochoty niż do kądzieli (что /я/ к сабле имею большую охоту, чем к прялке). Dobrze (хорошо)! Siła by mi pomogła kądziel albo igła (очень бы мне помогла прялка или игла)! A przecieżem się wcale po kawalersku spisała, nieprawdaż (а ведь /я/ совсем по-кавалерски показала себя, правда ж)?

— Że i anioł by się lepiej nie spisał (что и ангел бы лучше не показал)!

— Dobry wieczór waćpanom! Już nie zamrę, aha!

— Bogu Najwyższemu dzięki! — odpowiedzieli chórem żołnierze.

— Sława Bohu, detyno myłenkaja! — zawołał osobno pan Motowidło, który szczególniej ojcowskim afektem Basię kochał, a który w chwilach wielkiego wzruszenia zawsze mówił po rusińsku.

— Patrzcie, waćpanowie — mówiła dalej Basia — co to się stało! Kto by się był tego spodziewał? Szczęście, że się jeszcze tak skończyło!

— Bóg czuwał nad niewinnością — ozwał się znów chór przeze drzwi.

— A pan Zagłoba nieraz mnie wyśmiewał, że to do szabli mam więcej ochoty niż do kądzieli. Dobrze! Siła by mi pomogła kądziel albo igła! A przecieżem się wcale po kawalersku spisała, nieprawdaż?

— Że i anioł by się lepiej nie spisał!

Dalszą rozmowę przerwał pan Zagłoba zamknięciem drzwi od alkierza (дальнейший разговор прервал пан Заглоба, закрыв двери в альков), bo się obawiał zbytniego zmęczenia dla Basi (ибо побаивался избыточного утомления = что слишком переутомится Бася). Lecz ona poczęła na niego prychać jak kotka (но она начала на него фыркать, как кошка), bo miała ochotę do dalszej gawędki (поскольку имела охоту к дальнейшей беседе), a zwłaszcza do słuchania dalszych pochwał swego męstwa i dzielności (а особенно к выслушиванию дальнейших похвал своего мужества и храбрости). Teraz, gdy niebezpieczeństwo przeszło i stało się tylko wspomnieniem (теперь, когда опасность миновала и стала лишь воспоминанием), była bardzo dumna ze swego postępku z Azją (была очень горда своим поступком с Азьей) i wymagała koniecznie pochwał (и требовала обязательных похвал). Niejednokrotnie też zwracała się do małego rycerza (неоднократно обращалась к маленькому рыцарю) i dotykając palcem jego piersi mówiła z miną rozpieszczonego dziecka (и, касаясь пальцем его груди, говорила с миной избалованного ребенка):

— Chwalić za męstwo (хвалить за мужество)!

A on, posłuszny, chwalił (а он, послушный, хвалил), a on pieścił, całował po oczach i po rękach (а он ласкал, целовал глаза и руки), aż pan Zagłoba (/так что/ даже пан Заглоба), lubo sam rozczulał się nad nią w duszy niepomiernie (хотя сам умилялся ею в душе безмерно), udając zgorszenie poczynał mruczeć (изображая возмущение, начинал ворчать):

— Ha (ха)! rozpuści się to do reszty jak dziadowski bicz (совсем от рук отобьется; rozpuścić się jak dziadowski bicz — «распуститься, как дедовский кнут»)!..

Dalszą rozmowę przerwał pan Zagłoba zamknięciem drzwi od alkierza, bo się obawiał zbytniego zmęczenia dla Basi. Lecz ona poczęła na niego prychać jak kotka, bo miała ochotę do dalszej gawędki, a zwłaszcza do słuchania dalszych pochwał swego męstwa i dzielności. Teraz, gdy niebezpieczeństwo przeszło i stało się tylko wspomnieniem, była bardzo dumna ze swego postępku z Azją i wymagała koniecznie pochwał. Niejednokrotnie też zwracała się do małego rycerza i dotykając palcem jego piersi mówiła z miną rozpieszczonego dziecka:

— Chwalić za męstwo!

A on, posłuszny, chwalił, a on pieścił, całował po oczach i po rękach, aż pan Zagłoba, lubo sam rozczulał się nad nią w duszy niepomiernie, udając zgorszenie poczynał mruczeć:

— Ha! rozpuści się to do reszty jak dziadowski bicz!...

Radość ogólną w Chreptiowie z powodu ocalenia Basi (радость общую в Хрептёве по поводу исцеления Баси) mąciła tylko myśl o szkodzie (омрачала только мысль о вреде), jaką zdrada Azji Tuhaj-bejowicza wyrządziła Rzeczypospolitej (какой измена Азьи Тугай-беевича нанесла Речи Посполитой), i o strasznym losie starego pana Nowowiejskiego (и о страшной судьбе старого пана Нововейского), obydwóch pań Boskich i Ewki (обеих пани Боских и Эвки). Basia trapiła się tym niepomału (Бася терзалась этим немало = сильно), a z nią i wszyscy (а с ней и все), bo już zdarzenia raszkowskie wiadome były dokładnie (поскольку уже происшествия рашковские известны были детально) nie tylko w Chreptiowie (не только в Хрептёве), ale nawet w Kamieńcu i dalej (но даже в Каменце и дальше). Przed kilku dniami zatrzymał się właśnie w Chreptiowie pan Myśliszewski (несколькими днями перед /тем/ остановился в Хрептёве пан Мыслишевский), który pomimo zdrady Azji, Kryczyńskiego i Adurowicza (который, несмотря на измену Азьи, Крычинского и Адуровича), nie tracił nadziei (не терял надежды), że mu się jeszcze uda przeciągnąć na polską stronę (что ему еще удастся перетянуть на польскую сторону) innych lipkowskich rotmistrzów (иных липекских ротмистров). W też ślady za panem Myśliszewskim przyjechał pan Bogusz (вслед за паном Мыслишевским приехал пан Богуш), a po nich przyszły wiadomości wprost z Mohilowa (а после них пришли вести непосредственно из Могилева), z Jampola i z samego Raszkowa (из Ямполя и из самого Рашкова).

W Mohilowie pan Gorzeński (в Могилеве пан Гоженский), widocznie lepszy żołnierz niż mówca (очевидно, лучший солдат, чем оратор), nie dał się podejść (не дал к себе подкрасться). Przejąwszy rozkaz Azji do pozostałych załogą Lipków (перехватив приказ Азьи к оставленной команде липеков), sam napadł na nich z garścią mazurskiej piechoty (сам напал на них с горсткой мазурской пехоты) i wyciął lub w niewolę zabrał (и вырезал или в неволю взял); oprócz tego wysłał ostrzeżenie do Jampola (кроме того, выслал предостережение в Ямполь), przez co i to drugie miasto ocalało (из-за = благодаря чему и тот и другой города уцелели). Potem wkrótce wróciły wojska (потом вскоре вернулись войска). Tak więc jeden tylko Raszków padł ofiarą (так что один только Рашков пал жертвой). Wołodyjowski odebrał stamtąd właśnie list od pana Białogłowskiego (Володыёвский получил оттуда как раз письмо от пана Бялогловского) donoszący o tamtejszych zdarzeniach (докладывающий о тамошних происшествиях) i innych sprawach dotyczących całej Rzeczypospolitej (и иных делах, касающихся всей Речи Посполитой).

Radość ogólną w Chreptiowie z powodu ocalenia Basi mąciła tylko myśl o szkodzie, jaką zdrada Azji Tuhaj-bejowicza wyrządziła Rzeczypospolitej, i o strasznym losie starego pana Nowowiejskiego, obydwóch pań Boskich i Ewki. Basia trapiła się tym niepomału, a z nią i wszyscy, bo już zdarzenia raszkowskie wiadome były dokładnie nie tylko w Chreptiowie, ale nawet w Kamieńcu i dalej. Przed kilku dniami zatrzymał się właśnie w Chreptiowie pan Myśliszewski, który pomimo zdrady Azji, Kryczyńskiego i Adurowicza, nie tracił nadziei, że mu się jeszcze uda przeciągnąć na polską stronę innych lipkowskich rotmistrzów. W też ślady za panem Myśliszewskim przyjechał pan Bogusz, a po nich przyszły wiadomości wprost z Mohilowa, z Jampola i z samego Raszkowa.

W Mohilowie pan Gorzeński, widocznie lepszy żołnierz niż mówca, nie dał się podejść. Przejąwszy rozkaz Azji do pozostałych załogą Lipków, sam napadł na nich z garścią mazurskiej piechoty i wyciął lub w niewolę zabrał; oprócz tego wysłał ostrzeżenie do Jampola, przez co i to drugie miasto ocalało. Potem wkrótce wróciły wojska. Tak więc jeden tylko Raszków padł ofiarą. Wołodyjowski odebrał stamtąd właśnie list od pana Białogłowskiego donoszący o tamtejszych zdarzeniach i innych sprawach dotyczących całej Rzeczypospolitej.

“Dobrze, żem przyjechał (хорошо, что /я/ приехал /сюда/) (pisał między innymi pan Białogłowski (писал между прочим пан Бялогловский)), gdyż Nowowiejski, który mnie zastępował (поскольку Нововейский, который меня замещал), teraz nie byłby w stanie tej funkcji pełnić (теперь не был бы в состоянии эти функции исполнять). Już on do kościeja podobniejszy niż do człowieka (уже он на кощея = скелет более похожий, чем на человека) i pewnikiem wielkiego kawalera stracimy (и, наверное, /мы/ достойного кавалера теряем), bo go boleść nad miarę sił przycisnęła (ибо его боль сверх меры сил = чрезмерно придавила). Ojca mu zarżnięto, siostra w ostatnim pohańbieniu (отец его зарезан, сестра в последнем поругании), przez Azję Adurowiczowi darowana (Азьей Адуровичу подаренная), a pannę Boską Azja wziął sobie (а панну Боскую Азья взял себе). Nic już po nich (ничего уж после них = им уже конец), choćby się i udało je z jasyru wydobyć (хоть бы и удалось их из ясыря вырвать). Wiemy o tym od jednego Lipka (знаю об этом от одного липека), który przy przeprawie przez rzekę (который при переправе через реку) karku sobie nadkręcił (шею себе повредил = сломал) i uchwycon przez naszych (и, схваченный нашими), na węglach wszystko dywulgował (на углях во всем признался: «все разгласил»). Azja Tuhaj-bejowicz, Kryczyński i Adurowicz poszli aż hen (Азья Тугай-беевич, Крычинский и Адурович пошли аж туда, далеко), pod Adrianopol (под Адрианополь). Nowowiejski wydziera mi się za nimi koniecznie (Нововейский рвется от меня за ними обязательно), mówiąc, że Azję musi choćby ze środka sułtańskiego obozu wziąć (говоря, что Азью должен хоть из центра султанского стана взять) i za swoje mu zapłacić (и за своих с ним расквитаться). Zawsze on był zawzięty i rezolut (всегда он был упорный и решительный), a teraz mu się nie dziwić (а теперь ему не удивляться = чему же удивляться), ile że o pannę Boską chodzi (поскольку же о панне Боской идет /речь/), której zły termin łzami rzewnymi wszyscy oblewamy (которой злую судьбу горькими слезами все /мы/ оплакиваем), bo dziewka była słodka (ибо девка была сладкая) i nie wiem, którego by serca tu sobie nie zjednała (и не знаю, чье бы сердце /она/ тут себе не завоевала). Ja przecie Nowowiejskiego hamuję (я Нововейского удерживаю) i powiadam, że Azja sam do niego przyjdzie (и говорю, что Азья сам к нему придет), bo wojna pewna (поскольку война неизбежна), a równie i to pewne (а так же и то неизбежно), że ordy przodem ruszą (что орды впереди пойдут). Mam wiadomości z Multan od perkułabów, ba (/я/ имею известия из Молдавии от пыркалабов, да)! i od kupców tureckich (и от купцов турецких), że pod Adrianopolem wojska już poczynają się zbierać (что под Адрианополем войска уже начинают собираться). Ordy moc (орды /там/ сила). Ściąga też jazda turecka (стягивается также конница турецкая), jako to oni nazywają (как они ее называют): ‘spahisy’, a sam sułtan ma nadciągnąć z janczarami (и сам султан должен подтянуться с янычарами). Dobrodzieju (благодетели = господа)! mrowie będzie nieprzebrane (полчища будут неисчислимые), bo cały Wschód wyruszy (ибо весь Восток двинется), a u nas wojska garść (а у нас войска горсть). Cała nadzieja w opoce kamienieckiej (вся надежда в оплоте каменецком), którą, daj Bóg, aby przystojnie opatrzono (которую, дай Бог, чтобы прилично снарядили). W Adrianopolu już wiosna (в Адрианополе уже весна), a u nas omal (а у нас едва /начинается/), bo dżdże idą okrutne (ибо дожди идут сильные = проливные) i trawa się pokazuje (и трава показывается). Ja idę do Jampola (я иду в Ямполь), bo Raszków jeno kupa popiołu (поскольку Рашков — только куча пепла), i nie masz gdzie głowy skłonić (и не имеешь, где голову приклонить) ani co w gębę włożyć (или что в губы вложить = чем кормиться). Przy tym tak myślę (при этом /я/ так думаю), że wkrótce nas ze wszystkich tych komend pościągają (что вскоре нас из этих всех гарнизонов стянут = отзовут).”

Mały rycerz miał swoje wiadomości (маленький рыцарь имел свои вести), również pewne (такие же верные), a nawet jeszcze pewniejsze (и даже еще более верные), bo z Chocimia pochodzące (ибо из Хотина пришедшие), że wojna nieunikniona (что война неизбежна). Niedawno nawet posłał je hetmanowi (недавно даже послал их гетману). Jednakże list Białogłowskiego (однако же письмо Бялогловского), jako z ostatniej rubieży pochodzący (как с последнего рубежа пришедшее), właśnie dlatego że te wiadomości potwierdzał (как раз потому, что эти известия подтвердило), silne na nim uczynił wrażenie (сильное на него произвело впечатление). Nie wojny jednak obawiał się mały rycerz (не войны, однако, побаивался маленький рыцарь), ale chodziło mu o Basię (но шла /речь/ о Басе, но беспокоился о Басе).

“Dobrze, żem przyjechał (pisał między innymi pan Białogłowski), gdyż Nowowiejski, który mnie zastępował, teraz nie byłby w stanie tej funkcji pełnić. Już on do kościeja podobniejszy niż do człowieka i pewnikiem wielkiego kawalera stracimy, bo go boleść nad miarę sił przycisnęła. Ojca mu zarżnięto, siostra w ostatnim pohańbieniu, przez Azję Adurowiczowi darowana, a pannę Boską Azja wziął sobie. Nic już po nich, choćby się i udało je z jasyru wydobyć. Wiemy o tym od jednego Lipka, który przy przeprawie przez rzekę karku sobie nadkręcił i uchwycon przez naszych, na węglach wszystko dywulgował. Azja Tuhaj-bejowicz, Kryczyński i Adurowicz poszli aż hen, pod Adrianopol. Nowowiejski wydziera mi się za nimi koniecznie, mówiąc, że Azję musi choćby ze środka sułtańskiego obozu wziąć i za swoje mu zapłacić. Zawsze on był zawzięty i rezolut, a teraz mu się nie dziwić, ile że o pannę Boską chodzi, której zły termin łzami rzewnymi wszyscy oblewamy, bo dziewka była słodka i nie wiem, którego by serca tu sobie nie zjednała. Ja przecie Nowowiejskiego hamuję i powiadam, że Azja sam do niego przyjdzie, bo wojna pewna, a równie i to pewne, że ordy przodem ruszą. Mam wiadomości z Multan od perkułabów, ba! i od kupców tureckich, że pod Adrianopolem wojska już poczynają się zbierać. Ordy moc. Ściąga też jazda turecka, jako to oni nazywają: ‘spahisy’, a sam sułtan ma nadciągnąć z janczarami. Dobrodzieju! mrowie będzie nieprzebrane, bo cały Wschód wyruszy, a u nas wojska garść. Cała nadzieja w opoce kamienieckiej, którą, daj Bóg, aby przystojnie opatrzono. W Adrianopolu już wiosna, a u nas omal, bo dżdże idą okrutne i trawa się pokazuje. Ja idę do Jampola, bo Raszków jeno kupa popiołu, i nie masz gdzie głowy skłonić ani co w gębę włożyć. Przy tym tak myślę, że wkrótce nas ze wszystkich tych komend pościągają.”

Mały rycerz miał swoje wiadomości, również pewne, a nawet jeszcze pewniejsze, bo z Chocimia pochodzące, że wojna nieunikniona. Niedawno nawet posłał je hetmanowi. Jednakże list Białogłowskiego, jako z ostatniej rubieży pochodzący, właśnie dlatego że te wiadomości potwierdzał, silne na nim uczynił wrażenie. Nie wojny jednak obawiał się mały rycerz, ale chodziło mu o Basię.

— Rozkaz hetmański, aby komendy ściągać (приказ гетмана, чтобы гарнизоны стягивать = отозвать) — mówił do pana Zagłoby (сказал пану Заглобе) — może przyjść lada dzień (может прийти в любой день) i — służba służbą (и — служба есть служба) — trzeba będzie ruszać nie mieszkając (нужно будет отправляться, не мешкая), a tu Baśka leży i czas zły (а тут Баська лежит и время тяжелое).

— Żeby i dziesięć rozkazów przyszło (хоть бы и десять приказов пришло) — odrzekł pan Zagłoba (ответил пан Заглоба) — Baśka grunt (Баська — основа). Będziem siedzieć (будем сидеть), póki całkiem nie ozdrowieje (пока полностью не выздоровеет). Wojna przecie się nie zacznie nie tylko przed końcem zimy (война ведь не начнется не только перед концом зимы), ale i przed końcem roztopów (но и перед концом распутицы), tym bardziej że armatę ciężką będą przeciw Kamieńcowi prowadzić (тем более, что пушки тяжелые будут против Каменца выдвигать).

— Kiedy w waćpanu to zawsze stary wolentariusz siedzi (поскольку в милостивом пане всегда старый волюнтарист сидит) — odparł niecierpliwie mały rycerz (ответил нетерпеливо маленький рыцарь) — waćpan myślisz (то, ваша милость, думаешь), że rozkaz można dla prywaty spostponować (что приказом можно ради приватных /дел/ пренебречь).

— Ha (ха)! jeślić milszy rozkaz od Baśki (если милее /тебе/ приказ, чем Баська), to ją pakuj na wóz i jedź (то ее грузи на воз и езжай). Wiem, wiem, tyś ją dla rozkazu (знаю, знаю, ты же ее ради того приказа) gotów choćby widłami podsadzać (готов /ее/ даже вилами подсадить), jeśli się pokaże (если окажется), że o własnej mocy do bryki siąść nie zdoła (что собственными силами /она/ в бричку сесть не сможет). Niechże was kaduk porwie z taką dyscypliną (пусть вас черт порвет с такой дисциплиной)! Po staremu człowiek robił (по старому /времени/ человек делал), co mógł (что мог), a czego nie mógł (а чего не мог), tego i nie uczynił (того и не делал). W gębie masz miłosierdzie (в губе = на словах имеешь милосердие), ale niech jeno krzykną (но пусть только крикнут): “Hajda na Turka (айда на турка)!” — to je wypluniesz jak pestkę (то его выплюнешь, как косточку), a tę niebogę przy koniu na arkanie poprowadzisz (а эту бедняжку за конем на аркане потащишь)!

— Ja nie mam miłosierdzia dla Basi (я не имею милосердия для Баси)?! Bójże się waćpan ran Ukrzyżowanego (побойся же, милостивый пан, ран Распятого)! — zakrzyknął mały rycerz (воскликнул маленький рыцарь).

— Rozkaz hetmański, aby komendy ściągać — mówił do pana Zagłoby— może przyjść lada dzień i — służba służbą — trzeba będzie ruszać nie mieszkając, a tu Baśka leży i czas zły.

— Żeby i dziesięć rozkazów przyszło — odrzekł pan Zagłoba — Baśka grunt. Będziem siedzieć, póki całkiem nie ozdrowieje. Wojna przecie się nie zacznie nie tylko przed końcem zimy, ale i przed końcem roztopów, tym bardziej że armatę ciężką będą przeciw Kamieńcowi prowadzić.

— Kiedy w waćpanu to zawsze stary wolentariusz siedzi — odparł niecierpliwie mały rycerz — waćpan myślisz, że rozkaz można dla prywaty spostponować.

— Ha! jeślić milszy rozkaz od Baśki, to ją pakuj na wóz i jedź. Wiem, wiem, tyś ją dla rozkazu gotów choćby widłami podsadzać, jeśli się pokaże, że o własnej mocy do bryki siąść nie zdoła. Niechże was kaduk porwie z taką dyscypliną! Po staremu człowiek robił, co mógł, a czego nie mógł, tego i nie uczynił. W gębie masz miłosierdzie, ale niech jeno krzykną: “Hajda na Turka!” — to je wypluniesz jak pestkę, a tę niebogę przy koniu na arkanie poprowadzisz!

— Ja nie mam miłosierdzia dla Basi?! Bójże się waćpan ran Ukrzyżowanego! — zakrzyknął mały rycerz.

Pan Zagłoba sapał czas jakiś gniewnie (пан Заглоба сопел некоторое время сердито), dopieroż spojrzawszy (только взглянув) na strapioną twarz Wołodyjowskiego (на озабоченное лицо Володыёвского) tak przemówił (так сказал): — Michale, wiesz, że co mówię (Михал, /ты/ знаешь, что /я/ так говорю), to mówię z afektu iście rodzicielskiego dla Baśki (так говорю из любви истинно родительской к Баське). Inaczej, czybym ja tu jeszcze siedział pod obuchem tureckim (иначе, сидел бы я тут еще под обухом турецким), zamiast wczasu w bezpiecznej stronie zażywać (вместо /того, чтобы/ вовремя в безопасные края переселиться), czego by mi w moich leciech (чего бы мне в моих летах) i nikt za złe mieć nie mógł (и никто за плохое иметь = в вину поставить не мог)? A kto ci Baśkę zaswatał (а кто тебе Баську посватал)? Jeśli się pokaże (если же окажется), że nie ja (что не я), to mi rozkaż wypić kadź wody (то мне прикажи выпить бочку воды), niczego dla smaku do niej nie przylawszy (ничего для вкуса в нее не подбавив).

— Życiem się waćpanu za to nie wypłacę (жизнью с милостивым паном за это не расплачусь)! — odrzekł mały rycerz (ответил маленький рыцарь).

I wzięli się w ramiona (и взяли друг друга в объятья = обнялись), po czym zapanowała zaraz między nimi najlepsza zgoda (после чего воцарилось между ними самое лучшее = полное согласие).

— Już ja sobie tak ułożyłem (уже /я/ так себе решил) — rzekł mały rycerz (сказал маленький рыцарь) — że gdy przyjdzie wojna (что когда начнется война), waćpan zabierzesz Baśkę (/ты/, милостивый пан, заберешь Баську) i pojedziesz z nią do Skrzetuskich (и поедешь с ней к Скшетуским), do ziemi łukowskiej (в землю луковскую). Tam przecie czambuły nie dojdą (туда ведь чамбулы не дойдут).

— Uczynię to dla ciebie (сделаю это для тебя), chociaż na Turka znalazłaby się ochotka (хотя на турка нашлась бы /у меня/ охотка), bo nie masz dla mnie nic bezecniejszego nad ten świński naród (ибо нет для меня ничего более мерзкого, чем этот свинский народ) wina nie pijęcy (вина не пьющий)!

Pan Zagłoba sapał czas jakiś gniewnie, dopieroż spojrzawszy na strapioną twarz Wołodyjowskiego tak przemówił:

— Michale, wiesz, że co mówię, to mówię z afektu iście rodzicielskiego dla Baśki. Inaczej, czybym ja tu jeszcze siedział pod obuchem tureckim, zamiast wczasu w bezpiecznej stronie zażywać, czego by mi w moich leciech i nikt za złe mieć nie mógł? A kto ci Baśkę zaswatał? Jeśli się pokaże, że nie ja, to mi rozkaż wypić kadź wody, niczego dla smaku do niej nie przylawszy.

— Życiem się waćpanu za to nie wypłacę! — odrzekł mały rycerz.

I wzięli się w ramiona, po czym zapanowała zaraz między nimi najlepsza zgoda.

— Już ja sobie tak ułożyłem — rzekł mały rycerz — że gdy przyjdzie wojna, waćpan zabierzesz Baśkę i pojedziesz z nią do Skrzetuskich, do ziemi łukowskiej. Tam przecie czambuły nie dojdą.

— Uczynię to dla ciebie, chociaż na Turka znalazłaby się ochotka, bo nie masz dla mnie nic bezecniejszego nad ten świński naród wina nie pijęcy!

— Jednego się tylko boję (одного только боюсь), oto, że Baśka naprze się do Kamieńca (вот, что Баська напросится в Каменец), żeby być przy mnie (чтобы быть при мне). Skóra mi cierpnie (кожа у меня деревенеет / немеет), gdy o tym pomyślę (когда о том подумаю), a jak Bóg Bogiem, będzie się napierała (а, ей-Богу, будет нажимать).

— To nie pozwolisz (так не позволишь). Mało to już złego z tego wynikło (/разве/ мало плохого оттого произошло), że jej we wszystkim folgujesz (что /ты/ ей во всем следуешь/даешь поблажку = потворствуешь) i żeś na ową ekspedycję raszkowską pozwolił (и что оную же экспедицию рашковскую позволил), chociażem od razu przeciw niej zakrzyknął (хотя /я/ сразу против нее выступал)!

— A nieprawda (а неправда)! Powiedziałeś waćpan, że nie chcesz radzić (говорил, милостивый пан, что не хочешь советовать).

— Skoro ja mówię (раз я говорил), że nie chcę radzić (что не хочу советовать), to gorzej, niżbym odradzał (это хуже, чем /если/ бы отсоветовал).

— Powinna mieć Baśka naukę (должна иметь Баська науку), ale co to z nią (но что там с ней = да где там)! Jak będzie widziała miecz nad moją głową (как увидела бы меч над моей головой), uprze się (заупрямится)!

— To nie pozwolisz, powtarzam (так не позволишь, повторяю)! Dla Boga (ради Бога)! co za słomiany mąż (что за соломенный муж = тряпка)!

— Kiedy, confiteor, że jak ona piąstki w oczy wsadzi (когда [confiteor — лат. признаюсь], что как она кулачки в глаза сунет) a pocznie płakać albo niechli tylko zacznie płacz symulować (и начнет плакать либо хотя бы только начнет плач симулировать), oho (ого)! już we mnie serce jako masło na patelni (уже у меня сердце, словно масло на сковородке). Nie może być inaczej (не может быть иначе), tylko musiała mi coś zadać (только должна была мне что-нибудь причинить = как-нибудь меня приворожить). Odesłać ją, odeślę (отослать ее, отошлю), bo mi jej przezpieczeństwo od własnego zdrowia milsze (ибо мне ее сохранность собственного здоровья милее), ale gdy pomyślę (но когда подумаю), że przyjdzie ją tak zmartwić (что придется ее так огорчить) — dalibóg (дьявол) — dech mi z żałości zapiera (дыхание у меня от жалости перехватывает).


Понравилась статья? Добавь ее в закладку (CTRL+D) и не забудь поделиться с друзьями:  



double arrow
Сейчас читают про: