Польский язык с Генриком Сенкевичем 101 страница

— Nie bij mnie, Azja (не бей меня, Азья)! nigdy nie będę (никогда /больше/ не буду)! daruj, nie bij (прости, не бей)!

On nie przebaczał prawie nigdy (он не прощал почти никогда), pastwił się zaś nad nią nie tylko z tego powodu (издевался же над ней не только по тому поводу), że nie była Basią (что не была Басей). Oto była niegdyś narzeczoną Nowowiejskiego (она была некогда невестой Нововейского).

Azja miał duszę nieulęknioną (Азья имел душу неустрашимую) — jednak tak straszne były między nim a Nowowiejskim rachunki (однако, такие страшные были между ним и Нововейским счеты), że na myśl o tym olbrzymie (что мысль об этом великане) z zapiekłą w sercu zemstą (с непримиримой в сердце местью) ogarniał młodego Lipka (охватывала молодого липека) pewien niepokój (некоторое беспокойство). Miała być wojna (должна была быть война), mogli się spotkać (могли встретиться) i było prawdopodobnym (и было вероятным), że się spotkają (что встретятся). Azja nie mógł tego dokazać (Азья не мог того добиться), żeby o tym nie myśleć (чтобы об этом не думать), że zaś myśli owe przychodziły mu do głowy na widok Zosi (а что мысли эти приходили ему в голову при виде Зоси), więc się mścił na niej za to (поэтому мстил ей за это), jakby własny niepokój chciał razami puhy rozpędzić (словно собственную тревогу хотел ударами плети разогнать).

I oto przyszło w końcu do tego, że uważała za łaskę, gdy straszny Azja pod wpływem chwilowej żądzy zbliżał czasem swoją zeszpeconą twarz do jej ust. Siedząc w namiocie, nie spuszczała oczu ze swego pana, pragnąc poznać, czy gniewny, czy niegniewny, śledząc jego ruchy, starając się odgadnąć chęci.

A gdy, bywało, odgadła źle i gdy mu spod wąsów, jak ongi staremu Tuhaj-bejowi, poczynały błyskać kły, wówczas bezprzytomna prawie z przerażenia czołgała mu się u nóg przyciskając zbladłe wargi do jego butów, obejmując konwulsyjnie kolana i krzycząc jak gnębione dziecko:

— Nie bij mnie, Azja! nigdy nie będę! daruj, nie bij!

On nie przebaczał prawie nigdy, pastwił się zaś nad nią nie tylko z tego powodu, że nie była Basią. Oto była niegdyś narzeczoną Nowowiejskiego.

Azja miał duszę nieulęknioną — jednak tak straszne były między nim a Nowowiejskim rachunki, że na myśl o tym olbrzymie z zapiekłą w sercu zemstą ogarniał młodego Lipka pewien niepokój. Miała być wojna, mogli się spotkać i było prawdopodobnym, że się spotkają. Azja nie mógł tego dokazać, żeby o tym nie myśleć, że zaś myśli owe przychodziły mu do głowy na widok Zosi, więc się mścił na niej za to, jakby własny niepokój chciał razami puhy rozpędzić.

Nadeszła wreszcie chwila (пришла, наконец, минута), że sułtan wydał rozkaz pochodu (когда султан объявил приказ выступать). Oczywiście Lipkowie (разумеется, липеки), a za nimi cała ćma Tatarów dobrudzkich i białogrodzkich (а за ними вся тьма татар добруджских и белгородских) miała iść w przedniej straży (должна была идти в передовом дозоре). Było to ułożone między sułtanem, wezyrem i kajmakanem (было так решено между султаном, визирем и каймакамом). Lecz z początku, zwłaszcza do Bałkanów (но сначала, особенно до Балкан), szli wszyscy razem (шли все вместе). Pochód był wygodny (поход был удобный), bo dla rozpoczynających się upałów szli tylko w nocy (поскольку, из-за начинающегося зноя, шли только ночью), po sześć godzin od postoju do postoju (по шесть часов от привала до привала). Beczki smolne płonęły po ich drodze (бочки смоляные полыхали по их дороге), a massał-dziłarowie przyświecali barwnymi kaganka (а массал-дзилары светили цветными фонариками) — sułtanowi (султану). Mrowie ludzkie płynęło na kształt fali (скопище людское текло, вроде волны: «на образ = манер волны») przez nieprzejrzane równiny (по необъятной равнине), napełniało jak szarańcza wgłębienia dolin (заполняло, как саранча, углубления долин), pokrywało całe góry (покрывало целые горы). Za zbrojnym ludem szły tabory (за вооруженным людом шли обозы), w nich haremy (в них гаремы), za taborem nieprzeliczone stada (за обозом несчетные стада).

Tymczasem w przedbałkańskich mokradłach (тем временем в прибалканских топях) złocisty i purpurowy wóz Kasseki ugrzązł tak (золотисто-пурпурная повозка Кассеки увязла так), że dwadzieścia bawołów nie mogło go z błota wyciągnąć (что двадцать буйволов не могли ее из болота вытащить). “Zła to wróżba, panie, i dla ciebie, i dla całego wojska (плохой это знак, господин, и для тебя, и для всего войска)!” — rzekł sułtanowi najwyższy mufty (сказал султану самый главный муфтий). “Zła wróżba (плохой знак)!” — jęli powtarzać w obozie półobłąkani derwisze (начали повторять в таборе полубезумные дервиши). Więc sułtan zląkł się (поэтому султан испугался) i postanowił wszystkie niewiasty wraz z cudną Kasseką wyprawić z obozu (и решил всех женщин вместе с чудесной Кассекой отправить из табора).

Rozkaz został ogłoszony wojskom (приказ был оглашен войску). Ci z żołnierzy (те из солдат), którzy nie mieli gdzie wyprawić niewolnic (которые не имели куда = которым некуда было отправить невольниц), a z miłości nie chcieli ich na rozkosz obcym przedawać (а из любви не хотели их для удовольствия чужим продавать), woleli je wyścinać (предпочли их зарезать). Inne kupowali na tysiące bazarnicy z Karawanseraju (иных купили за /большие/ тысячи купцы из караван-сарая), by potem przedawać na rynkach Stambułu (чтобы потом перепродать на рынках Стамбула) i wszystkich miast pobliskiej Azji (и всех городов Малой Азии).

Nadeszła wreszcie chwila, że sułtan wydał rozkaz pochodu. Oczywiście Lipkowie, a za nimi cała ćma Tatarów dobrudzkich i białogrodzkich miała iść w przedniej straży. Było to ułożone między sułtanem, wezyrem i kajmakanem. Lecz z początku, zwłaszcza do Bałkanów, szli wszyscy razem. Pochód był wygodny, bo dla rozpoczynających się upałów szli tylko w nocy, po sześć godzin od postoju do postoju. Beczki smolne płonęły po ich drodze, a massał — dziłarowie przyświecali barwnymi kaganka — sułtanowi. Mrowie ludzkie płynęło na kształt fali przez nieprzejrzane równiny, napełniało jak szarańcza wgłębienia dolin, pokrywało całe góry. Za zbrojnym ludem szły tabory, w nich haremy, za taborem nieprzeliczone stada.

Tymczasem w przedbałkańskich mokradłach złocisty i purpurowy wóz Kasseki ugrzązł tak, że dwadzieścia bawołów nie mogło go z błota wyciągnąć. “Zła to wróżba, panie, i dla ciebie, i dla całego wojska!” — rzekł sułtanowi najwyższy mufty. “Zła wróżba!” — jęli powtarzać w obozie półobłąkani derwisze. Więc sułtan zląkł się i postanowił wszystkie niewiasty wraz z cudną Kasseką wyprawić z obozu.

Rozkaz został ogłoszony wojskom. Ci z żołnierzy, którzy nie mieli gdzie wyprawić niewolnic, a z miłości nie chcieli ich na rozkosz obcym przedawać, woleli je wyścinać. Inne kupowali na tysiące bazarnicy z Karawanseraju, by potem przedawać na rynkach Stambułu i wszystkich miast pobliskiej Azji.

Trzy dni z rzędu (три дня подряд) trwał jak gdyby wielki jarmark (продолжалась как если бы большая = бойкая ярмарка). Azja wystawił bez wahania na sprzedaż Zosię (Азья выставил без колебаний на продажу Зосю), którą wnet i za dobre pieniądze (которую сразу же и за хорошие деньги) kupił bogaty a stary stambulski kupiec bakalij (купил богатый и старый стамбульский купец бакалеи) dla swego syna (для своего сына).

Był to człowiek dobry (был это человек добрый), bo na łzy i zaklęcia Zosi (поскольку, /вняв/ слезам и мольбам Зоси) kupił także od Halima (купил также у Халима) — prawda, że za bezcen (правда, за бесценок) — jej matkę (ее мать). Na drugi dzień powędrowały (на следующий день отправились) obie w stronę Stambułu (обе в сторону Стамбула) wraz z czeredą innych niewiast (вместе с чередой других женщин). W Stambule los Zosi nie przestając być haniebnym poprawił się (в Стамбуле участь Зоси, не переставая быть позорной, улучшилась). Nowy właściciel pokochał ją (новый владелец полюбил ее) i po upływie kilku miesięcy (и по истечении нескольких месяцев) do godności małżonki podniósł (в достоинство жены возвел). Matka nie rozłączała się z nią więcej (мать не разлучалась с ней больше).

Wiele ludzi, między nimi wiele niewiast (много людей, среди них много женщин), po długiej nawet czasem niewoli wracało do kraju (после длительной даже иногда неволи возвращались в /родные/ края). Był podobno ktoś (было похоже, что кто-то), co wszelkimi sposoby (всеми способами), przez Ormian, przez kupców Greków (через армян, через купцов-греков), przez sługi posłów Rzeczypospolitej (через слуг послов Речи Посполитой), szukał i Zosi, ale bezskutecznie (искал и Зосю, но безрезультатно). Potem szukania te urwały się nagle (потом поиски эти прервались внезапно) i Zosia nie obaczyła nigdy ni rodzinnego kraju (и Зося не увидела никогда ни родного края), ni twarzy drogich (ни лиц дорогих).

Żyła do śmierci w haremie (жила до /самой/ смерти в гареме).

Trzy dni z rzędu trwał jak gdyby wielki jarmark. Azja wystawił bez wahania na sprzedaż Zosię, którą wnet i za dobre pieniądze kupił bogaty a stary stambulski kupiec bakalij dla swego syna.

Był to człowiek dobry, bo na łzy i zaklęcia Zosi kupił także od Halima — prawda, że za bezcen — jej matkę. Na drugi dzień powędrowały obie w stronę Stambułu wraz z czeredą innych niewiast. W Stambule los Zosi nie przestając być haniebnym poprawił się. Nowy właściciel pokochał ją i po upływie kilku miesięcy do godności małżonki podniósł. Matka nie rozłączała się z nią więcej.

Wiele ludzi, między nimi wiele niewiast, po długiej nawet czasem niewoli wracało do kraju. Był podobno ktoś, co wszelkimi sposoby, przez Ormian, przez kupców Greków, przez sługi posłów Rzeczypospolitej, szukał i Zosi, ale bezskutecznie. Potem szukania te urwały się nagle i Zosia nie obaczyła nigdy ni rodzinnego kraju, ni twarzy drogich.

Żyła do śmierci w haremie.

Rozdział XLVII (Глава XLVII)

Jeszcze przed wyruszeniem Turków spod Adrianopola (еще перед выходом турок из-под Адрианополя) ruch wielki uczynił się we wszystkich naddniestrzańskich stanicach (движение большое сделалось = началось на всех приднестровских заставах). Szczególniej do najbliższego od Kamieńca (особенно в ближайший к Каменцу) Chreptiowa przybiegali raz w raz hetmańscy gońcy (Хрептёв прибывали то и дело гетманские гонцы) przywożąc rozmaite rozkazy (привозя различные приказы), które mały rycerz albo sam wykonywał (которые маленький рыцарь либо сам выполнял), albo, o ile go nie dotyczyły (либо, поскольку /они/ его не касались), dalej przez pewnych ludzi rozsyłał (дальше с верными людьми рассылал). Wskutek tych rozkazów (в результате этих приказов) zmniejszyła się znacznie załoga chreptiowskiej fortalicji (уменьшился значительно гарнизон Хрептёвской крепости). Pan Motowidło poszedł ze wymi semenami aż pod Humań (пан Мотовило пошел со своими казаками под самую Умань) w pomoc Haneńce (на помощь Ханенко), któren z garścią wiernych Rzeczypospolitej Kozaków (который с горсткой верных Речи Посполитой казаков) dużał się jak mógł z Doroszem (справлялся как мог с Дорошем) i połączoną z nim ordą krymską (и соединенной с ним ордой крымской). Pan Muszalski, łucznik niezrównany (пан Мушальский, лучник несравненный), pan Snitko, herbu Miesiąc Zatajony, pan Nienaszyniec i pan Hromyka (пан Снитко, герба Месяц на ущербе, пан Ненашинец и пан Громыка) powiedli towarzyską chorągiew i Linkhauzowskich dragonów (повели рыцарские хоругви и Линкгаузовых драгун) do nieszczęsnej pamięci Batoha (к несчастливой памяти Батога), gdzie stał pan Łużecki (где стоял пан Лужецкий) mający wraz z Haneńką dawać baczenie na Doroszeńkowe obroty (имеющий = который должен был вместе с Ханенко давать бдительность = смотреть в оба на Дорошенковы повороты = маневры). Pan Bogusz dostał rozkaz (пан Богуш получил приказ), aby dotrzymywał w Mohilowie dopóty (чтобы продержался в Могилеве до тех пор), dopóki gołym okiem (пока невооруженным глазом) nie będzie mógł dojrzeć czambułów (не смог бы видеть чамбулы). Szukały pilnie polecenia hetmańskie (искали старательно = спешно поручения гетманские) i przesławnego pana Ruszczyca (и прославленного пана Рущица), nad którym jeden tylko Wołodyjowski (которого один только Володыёвский) jako zagończyk górował (как загонщик превосходил), ale pan Ruszczyc poszedł na czele kilkudziesięciu ludzi (но пан Рущиц пошел во главе нескольких десятков людей) w stepy i jak w wodę wpadł (в степи и как в воду упал = канул). Zasłyszano o nim dopiero później (услышали о нем только позднее), gdy się rozeszły dziwne wieści (когда разошлись странные слухи), że naokoło Doroszowego taboru (что вокруг Дорошевого лагеря) i ordyńskich sieheniów krąży jakoby zły duch (и ордынских становищ кружит якобы злой дух), który codziennie pojedynczych wojowników (который ежедневно одиноких воинов) i pomniejsze watahy porywa (и меньшие ватаги похищает). Domyślano się, że to pan Ruszczyc (догадались, что это пан Рущиц) musi nieprzyjaciela podchodzić (должен к неприятелю подкрадываться), bo nikt inny za wyjątkiem małego rycerza (поскольку никто, за исключением маленького рыцаря) nie potrafiłby tak podchodzić (не сумел бы так подкрадываться). Jakoż był to pan Ruszczyc (на самом деле это был пан Рущиц).

Jeszcze przed wyruszeniem Turków spod Adrianopola ruch wielki uczynił się we wszystkich naddniestrzańskich stanicach. Szczególniej do najbliższego od Kamieńca Chreptiowa przybiegali raz w raz hetmańscy gońcy przywożąc rozmaite rozkazy, które mały rycerz albo sam wykonywał, albo, o ile go nie dotyczyły, dalej przez pewnych ludzi rozsyłał. Wskutek tych rozkazów zmniejszyła się znacznie załoga chreptiowskiej fortalicji. Pan Motowidło poszedł ze swymi semenami aż pod Humań w pomoc Haneńce, któren z garścią wiernych Rzeczypospolitej Kozaków dużał się jak mógł z Doroszem i połączoną z nim ordą krymską. Pan Muszalski, łucznik niezrównany, pan Snitko, herbu Miesiąc Zatajony, pan Nienaszyniec i pan Hromyka powiedli towarzyską chorągiew i Linkhauzowskich dragonów do nieszczęsnej pamięci Batoha, gdzie stał pan Łużecki mający wraz z Haneńką dawać baczenie na Doroszeńkowe obroty. Pan Bogusz dostał rozkaz, aby dotrzymywał w Mohilowie dopóty, dopóki gołym okiem nie będzie mógł dojrzeć czambułów. Szukały pilnie polecenia hetmańskie i przesławnego pana Ruszczyca, nad którym jeden tylko Wołodyjowski jako zagończyk górował, ale pan Ruszczyc poszedł na czele kilkudziesięciu ludzi w stepy i jak w wodę wpadł: Zasłyszano o nim dopiero później, gdy się rozeszły dziwne wieści, że naokoło Doroszowego taboru i ordyńskich sieheniów krąży jakoby zły duch, który codziennie pojedynczych wojowników i pomniejsze watahy porywa. Domyślano się, że to pan Ruszczyc musi nieprzyjaciela podchodzić, bo nikt inny za wyjątkiem małego rycerza nie potrafiłby tak podchodzić. Jakoż był to pan Ruszczyc.

Wołodyjowski miał po staremu iść do Kamieńca (Володыёвский должен был по-прежнему идти в Каменец), bo go tam potrzebował hetman wiedząc (поскольку в нем там нуждался гетман, зная), że to jest żołnierz (что это есть солдат), którego widok wleje otuchę (которого вид вольет бодрость) w serca i podniesie ducha (в сердца и поднимет дух) tak mieszkańców, jak i załogi (как жителей, так и гарнизона). Hetman był przekonany (гетман был убежден), iż się Kamieniec nie utrzyma (что Каменец не удержится = не устоит), chodziło mu o to tylko (шла /речь/ = важно было ему только), by się trzymał jak najdłużej (чтобы держался как /можно/ дольше), mianowicie dopóty (по крайней мере до тех пор), dopóki by Rzeczpospolita (пока Речь Посполитая) nie zgromadziła jakichkolwiek sił na obronę (не собрала бы каких-нибудь сил на защиту). W tym przekonaniu posyłał (в этой убежденности посылал) jakoby na oczywistą śmierć (почти на несомненную = верную смерть) najsławniejszego Rzeczypospolitej kawalera (славнейшего Речи Посполитой кавалера) i ulubionego żołnierza (и любимого солдата).

Na śmierć posyłał najsławniejszego żołnierza (на смерть посылал славнейшего солдата) i nie żal mu go było (и не жаль ему его было). Hetman myślał to zawsze (гетман думал так всегда), co później pod Wiedniem powiedział (что позднее под Веной сказал), że pani Wojnina może rodzić ludzi (что пани Войнина может родить людей), ale wojna ich tylko gubi (но война их только губит). Sam był gotów polec i mniemał (сам был готов погибнуть и считал), że polec to najprostszy obowiązek (что полечь /за отчизну/ это простейший долг) żołnierza (солдата), a gdy ów śmiercią swoją może znamienitą przysługę oddać (а если тот смертью своей сможет значительную услугу отдать = службу сослужить), to mu śmierć jest łaską (то ему смерть милость) i wielką nagrodą (и великая награда). Wiedział też pan hetman (знал также гетман), że mały rycerz jednakiego z nim jest mniemania (что маленький рыцарь одинакового с ним мнения).

Wreszcie, nie czas mu było o oszczędzaniu pojedynczych żołnierzy myśleć (в конце концов, не время было об уберегании /т.е. о том, чтобы сберечь отдельных солдат/ думать), gdy zatracenie szło na kościoły (когда гибель шла на костелы), miasta, kraje (города, края), na całą Rzeczpospolitą (на всю Речь Посполитую), gdy Wschód podnosił się z niepamiętną potęgą (когда Восток поднимался с неслыханной мощью) przeciw Europie na podbicie całego chrześcijaństwa (против Европы на покорение всего христианства), które zasłonięte piersią Rzeczypospolitej (которое, заслоненное грудью Речи Посполитой), nie myślało jej iść w pomoc (не думало = не собиралось ей идти на помощь). Chodzić hetmanowi mogło tylko o to (идти /речь/ для гетмана могла только о том), aby naprzód Kamieniec zasłonił Rzeczpospolitą (чтобы сначала Каменец заслонил Речь Посполитую), później Rzeczpospolita resztę chrześcijaństwa (позднее Речь Посполитая остальное христианство).

Co by i mogło się stać (что и могло бы случиться), gdyby miała siły (если бы /она/ имела силы), gdyby nie trawił jej nierząd (если бы не терзал ее разврат). Ale hetman nie posiadał dość wojsk nawet na podjazdy (но гетман не обладал достаточными войсками даже на разъезды), nie dopiero na wojnę (не только на войну). Jeśli w jedno miejsce pchnął kilkudziesięciu żołnierzy (если в какое-нибудь место посылал несколько десятков солдат), zaraz w drugim czyniła się wyrwa (сразу же в другом образовывалась брешь), przez którą fala najezdnicza mogła się wlać bez przeszkody (через которую волна завоевателей могла бы влиться без препятствий). Straże, które sułtan rozstawiał nocą w swoim obozie (караулы, которые султан расставлял ночью в своем лагере), były liczniejsze od hetmańskich chorągwi (были многочисленней гетманской хоругви). Nawała szła z dwóch stron (нашествие шло с двух сторон), od Dniepru (от Днепра) i od Dunaju (от Дуная). Ponieważ Dorosz z całą ordą krymską (поскольку Дорош со всей крымской ордой) byli bliżej (были ближе) i już zalewali kraj paląc i ścinając (и уже заливали край, сжигая и вырезая), więc przeciw nim poszły głównie chorągwie (поэтому против них пошли главные хоругви), a w drugą stronę brakło po prostu ludzi nawet na zwiady (а в другую /сторону/ людей даже на разведку недоставало).

Wołodyjowski miał po staremu iść do Kamieńca, bo go tam potrzebował hetman wiedząc, że to jest żołnierz, którego widok wleje otuchę w serca i podniesie ducha tak mieszkańców, jak i załogi. Hetman był przekonany, iż się Kamieniec nie utrzyma, chodziło mu o to tylko, by się trzymał jak najdłużej, mianowicie dopóty, dopóki by Rzeczpospolita nie zgromadziła jakichkolwiek sił na obronę. W tym przekonaniu posyłał jakoby na oczywistą śmierć najsławniejszego Rzeczypospolitej kawalera i ulubionego żołnierza.

Na śmierć posyłał najsławniejszego żołnierza i nie żal mu go było. Hetman myślał to zawsze, co później pod Wiedniem powiedział, że pani Wojnina może rodzić ludzi, ale wojna ich tylko gubi. Sam był gotów polec i mniemał, że polec to najprostszy obowiązek żołnierza, a gdy ów śmiercią swoją może znamienitą przysługę oddać, to mu śmierć jest łaską i wielką nagrodą. Wiedział też pan hetman, że mały rycerz jednakiego z nim jest mniemania.

Wreszcie, nie czas mu było o oszczędzaniu pojedynczych żołnierzy myśleć, gdy zatracenie szło na kościoły, miasta, kraje, na całą Rzeczpospolitą, gdy Wschód podnosił się z niepamiętną potęgą przeciw Europie na podbicie całego chrześcijaństwa, które zasłonięte piersią Rzeczypospolitej, nie myślało jej iść w pomoc. Chodzić hetmanowi mogło tylko o to, aby naprzód Kamieniec zasłonił Rzeczpospolitą, później Rzeczpospolita resztę chrześcijaństwa.

Co by i mogło się stać, gdyby miała siły, gdyby nie trawił jej nierząd. Ale hetman nie posiadał dość wojsk nawet na podjazdy, nie dopiero na wojnę. Jeśli w jedno miejsce pchnął kilkudziesięciu żołnierzy, zaraz w drugim czyniła się wyrwa, przez którą fala najezdnicza mogła się wlać bez przeszkody. Straże, które sułtan rozstawiał nocą w swoim obozie, były liczniejsze od hetmańskich chorągwi. Nawała szła z dwóch stron, od Dniepru i od Dunaju. Ponieważ Dorosz z całą ordą krymską byli bliżej i już zalewali kraj paląc i ścinając, więc przeciw nim poszły głównie chorągwie, a w drugą stronę brakło po prostu ludzi nawet na zwiady.

W tych ciężkich terminach (в этом тяжелом положении) napisał hetman do Wołodyjowskiego następnych kilka słów (написал гетман Володыёвскому следующие несколько слов): “użem na dwoje ważył (/я/ уже надвое взвешивал), czy cię aż hen (тебя ли аж туда), do Raszkowa (в Рашков), pod nieprzyjaciela nie wysłać (под = навстречу неприятелю не выслать ли), alem się zląkł (но испугался), że gdy orda siedmiu brodami (что если орда семью бродами) z multańskiego brzegu się wleje (с молдавского берега хлынет) i kraj zajmie (и край займет), nie zdołasz potem do Kamieńca się przedostać (не сможешь /ты/ потом в Каменец пробраться), a tam cię koniecznie trzeba (а там ты обязательно нужен). Dopierom sobie wczora Nowowiejskiego przypomniał (только себе вчера Нововейского вспоминал), który jest żołnierz doświadczony i rezolut (который солдат опытный и смельчак), a że człek w desperacji na wszystko się waży (а что человек в отчаянье на все решится), przeto tak myślę (поэтому так думаю), że mi dobrze posłuży (что мне хорошо послужит). Co możesz lekkiej jazdy mu posłać (что = сколько можешь легкой конницы ему послать), to podeślij (то пошли), on zaś niechaj idzie jako najdalej (он пусть идет как /можно/ дальше) i wszędy się pokazuje (и всюду показывается), o wielkich wojskach naszych głosi (о великих войсках наших возвещает), a gdy już nieprzyjaciel będzie w oczach (а когда уже неприятель будет в глазах = на виду), niech mu się też tu i owdzie miga (пусть ему тоже тут и там мелькает), ogarnąć się nie dając (схватить себя не давая). Wiadomo, jako będą szli (известно, как /они/ шли бы), ale jeśliby co nowego postrzegł (но если бы чего нового заметил), zaraz ma ci dawać znać (сейчас же должен тебе давать знать), a ty, nie mieszkając (а ты, не мешкая), języka pchniesz do mnie (языка посылай ко мне) i do Kamieńca (и в Каменец). Nowowiejski prędko niech rusza (Нововейский скоро пусть выезжает), a i ty bądź do Kamieńca w gotowości (а ты будь в Каменец /ехать/ в готовности), ale czekaj (но жди), póki wieści z Multan i od Nowowiejskiego nie przyjdą (пока вести из Молдавии и от Нововейского не придут).”

Ponieważ Nowowiejski (поскольку Нововейский) bawił chwilowo w Mohilowie (гостил недолго в Могилеве) i mówiono (и говорили), że miał i tak przybyć do Chreptiowa (что должен был и так прибыть в Хрептёв), przeto mały rycerz dał mu tylko znać (поэтому маленький рыцарь дал ему только знать), żeby się z przyjazdem pokwapił (чтобы с приездом поторопился), bo czeka na niego z ramienia hetmana funkcja w Chreptiowie (ибо ждут его с плеча = по поручению гетмана функция = дело в Хрептёве).

W tych ciężkich terminach napisał hetman do Wołodyjowskiego następnych kilka słów: “użem na dwoje ważył, czy cię aż hen, do Raszkowa, pod nieprzyjaciela nie wysłać, alem się zląkł, że gdy orda siedmiu brodami z multańskiego brzegu się wleje i kraj zajmie, nie zdołasz potem do Kamieńca się przedostać, a tam cię koniecznie trzeba. Dopierom sobie wczora Nowowiejskiego przypomniał, który jest żołnierz doświadczony i rezolut, a że człek w desperacji na wszystko się waży, przeto tak myślę, że mi dobrze posłuży. Co możesz lekkiej jazdy mu posłać, to podeślij, on zaś niechaj idzie jako najdalej i wszędy się pokazuje, o wielkich wojskach naszych głosi, a gdy już nieprzyjaciel będzie w oczach, niech mu się też tu i owdzie miga, ogarnąć się nie dając. Wiadomo, jako będą szli, ale jeśliby co nowego postrzegł, zaraz ma ci dawać znać, a ty, nie mieszkając, języka pchniesz do mnie i do Kamieńca. Nowowiejski prędko niech rusza, a i ty bądź do Kamieńca w gotowości, ale czekaj, póki wieści z Multan i od Nowowiejskiego nie przyjdą.”


Понравилась статья? Добавь ее в закладку (CTRL+D) и не забудь поделиться с друзьями:  



double arrow
Сейчас читают про: