Польский язык с Генриком Сенкевичем 103 страница

Dopiero na drugim brzegu poczęli znów spoglądać po sobie.

— Dla Boga! to my już w Multanach! — zabrzmiały ciche szepty.

I jaki taki obejrzał się za siebie, na Dniestr, który w zachodzącym słońcu błyszczał jak złota i czerwona wstęga. Skały nadbrzeżne, pełne pieczar, także skąpane były w jaskrawych blaskach. Wznosiły się one jak mur, który oto w tej chwili przedzielił tę garść ludzi od ojczyzny. Dla wielu z nich było to zapewne ostatnie pożegnanie.

Przez głowę Luśni przeszła myśl, że może komendant oszalał, ale komendanta rzeczą było rozkazywać, jego słuchać.

Tymczasem konie wyszedłszy z wody poczęły w szeregach parskać okrutnie.

— Zdrów! zdrów! — rozległy się głosy żołnierskie.

Poczytano to za dobrą wróżbę i jakowaś otucha wstąpiła w serca.

— Ruszaj! — zakomenderował Nowowiejski.

Szeregi ruszyły i poszły ku zachodzącemu słońcu i ku owym tysiącom, ku owemu rojowisku ludzkiemu, ku owym narodom stojącym na Kuczunkaurach.

Rozdział XLVIII (Глава XLVIII)

Przejście Nowowiejskiego przez Dniestr (переход Нововейского через Днестр) i pochód jego w trzysta szabel (и поход его в триста сабель) przeciw potędze sułtańskiej (против мощи султанской), setki tysięcy wojowników liczącej (сотни тысяч воинов насчитывающей), były to czyny (были это поступки), które człowiek wojny nieświadom (которую человек, войны не понимающий) za proste szaleństwo mógłby poczytać (простым сумасшествием мог бы посчитать). Tymczasem były one tylko zuchwałą wyprawą (тем временем были они только дерзкой экспедицией) wojskową mającą widoki powodzenia (военной, имеющей виды = шансы /на/ успех).

Naprzód nieraz zdarzało się ówczesnym zagończykom (во-первых, не раз случалось тогдашним загонщикам) iść przeciw stokrotnie liczniejszym czambułom (идти против стократно /более/ многочисленных чамбулов), stanąć im na oczach (встать у них на глазах), a potem pomykać przed nimi odcinając się (а потом мчаться перед ними, отрезаясь = уходя от), krwawo pościgowi (кровавой погони). Właśnie jak wilk wywabia (именно как волк выманивает) czasem psy za sobą (иногда пса за собой), aby w sposobnej chwili (чтобы в удобный момент) odwrócić się i zarżnąć (оборотиться и загрызть) najzuchwalej docierającego pokurcza (самого дерзкого догоняющего покруча /т.е. пса нечистой породы/; pokurcz – помесь, ублюдок), tak czynili i oni (так поступали и они). Zwierz w okamgnieniu stawał się myśliwcem (зверь в мгновенье ока становился охотником): pomykał, krył się, przytajał (мчался, скрывался, таился), ale goniony (но, гонимый), sam gonił (сам гнал), napadał znienacka (нападал внезапно) i kąsał na śmierć (и кусал насмерть). Był to tak zwany “proceder z Tatary” (было это так называемое «/грязное/ занятие, ремесло с татарами»), w którym prześcigano się w fortelach (в котором состязались в уловках), podejściach, zasadzkach (походах, засадах). Słynął z owego procederu najbardziej pan Wołodyjowski (славился в этом ремесле больше всех пан Володыёвский), po nim pan Ruszczyc (после него пан Рущиц), po nim pan Piwo (после него пан Пиво) i pan Motowidło (и пан Мотовило), lecz i Nowowiejski (но и Нововейский), praktykując od dzieciństwa w stepach (практикуясь с детства в степях), należał do tych (принадлежал к тем), których między najsławniejszymi wymieniano (кого среди самый знаменитых называли), dlatego też było wielce prawdopodobnym (поэтому тоже было очень вероятным), że stanąwszy na oczach ordy (что, остановившись на глазах орды), ogarnąć się jej nie pozwoli (схватить себя ей не позволит).

Przejście Nowowiejskiego przez Dniestr i pochód jego w trzysta szabel przeciw potędze sułtańskiej, setki tysięcy wojowników liczącej, były to czyny, które człowiek wojny nieświadom za proste szaleństwo mógłby poczytać. Tymczasem były one tylko zuchwałą wyprawą wojskową mającą widoki powodzenia.

Naprzód nieraz zdarzało się ówczesnym zagończykom iść przeciw stokrotnie liczniejszym czambułom, stanąć im na oczach, a potem pomykać przed nimi odcinając się krwawo pościgowi. Właśnie jak wilk wywabia czasem psy za sobą, aby w sposobnej chwili odwrócić się i zarżnąć najzuchwalej docierającego pokurcza, tak czynili i oni. Zwierz w okamgnieniu stawał się myśliwcem: pomykał, krył się, przytajał, ale goniony, sam gonił, napadał znienacka i kąsał na śmierć. Był to tak zwany “proceder z Tatary”, w którym prześcigano się w fortelach, podejściach, zasadzkach. Słynął z owego procederu najbardziej pan Wołodyjowski, po nim pan Ruszczyc, po nim pan Piwo i pan Motowidło, lecz i Nowowiejski, praktykując od dzieciństwa w stepach, należał do tych, których między najsławniejszymi wymieniano, dlatego też było wielce prawdopodobnym, że stanąwszy na oczach ordy, ogarnąć się jej nie pozwoli.

Wyprawa jego miała także widoki powodzenia (поход его имел также шансы /на/ успех) i z tego powodu (и по той причине), że za Dniestrem ciągnęły się kraje pustynne (что за Днестром тянулись края пустынные), w których zataić się było łatwo (в которых затаиться было легко). Gdzieniegdzie tylko na porzeczach (кое-где только на поречье) wznosiły się osady ludzkie (строились жилища людские), ale w ogóle kraj był mało zamieszkały (но вообще край был мало заселен), bliżej brzegu skalisty (ближе /к/ берегу скалистый) i wzgórzysty (и холмистый), dalej stepowy lub lasami pokryty (далее степной либо лесами покрытый), w których błąkały się liczne stada zwierza (в которых бродили многочисленные стада зверей), począwszy od zdziczałych bawołów do jeleni (начиная от одичавших буйволов до оленей), sarn i dzikich świń (серн и диких кабанов). Ponieważ sułtan pragnął przed wyprawą (поскольку султан желал перед походом) “poczuć się w potędze” («ощутить мощь») i porachować swe siły (и посчитать свои силы), więc mieszkające wedle Dniestrowego Niżu (поэтому живущие вдоль днестровского понизовья) ordy białogrodzkie i dalsze jeszcze (орды белогородские и дальше еще), dobrudzkie (добруджские), pociągnęły z rozkazania padyszacha hen (потянулись по велению падишаха туда), za Bałkany (за Балканы), za nimi poszli i karałaszowie multańscy (за ними пошли и каралашевы молдаване), tak że kraj opustoszał jeszcze bardziej (поэтому край опустел еще сильнее) i można nim było ciągnąć (и можно по нему было идти) tygodnie całe (неделями целыми) nie będąc przez nikogo widzianym (не будучи никем увиденным).

Natomiast zbyt dobrze znał (зато слишком хорошо знал) pan Nowowiejski obyczaje tatarskie (пан Нововейский обычаи татарские), aby nie miał wiedzieć (чтобы не знать), że gdy czambuły przekroczą (что если чамбулы пересекают) raz granicę Rzeczypospolitej (раз границы Речи Посполитой), będą już iść ostrożnie (будут уже идти осторожно), pilne dając baczenie na wszystkie strony (внимательно глядя в оба во все стороны); tu zaś (тут же), w swoim jeszcze kraju (в своем еще краю), pójdą szeroką ławą (пойдут широкой лавиной), żadnych ostrożności nie zachowując (никакой осторожности не соблюдая). I istotnie tak było (и действительно так было); spotkanie śmierci wydałoby się Tatarom (встреча со смертью показалась бы татарам) prawdopodobniejsze niż spotkanie (правдоподобнее, чем встреча) w głębi Besarabii (в глубине Бессарабии), na samych tatarskich rubieżach (на самых татарских рубежах), wojsk tej Rzeczypospolitej (с войском той Речи Посполитой), która ich nie miała dosyć na obronę własnych granic (которая не имела их достаточно на защиту собственных границ).

Wyprawa jego miała także widoki powodzenia i z tego powodu, że za Dniestrem ciągnęły się kraje pustynne, w których zataić się było łatwo. Gdzieniegdzie tylko na porzeczach wznosiły się osady ludzkie, ale w ogóle kraj był mało zamieszkały, bliżej brzegu skalisty i wzgórzysty, dalej stepowy lub lasami pokryty, w których błąkały się liczne stada zwierza, począwszy od zdziczałych bawołów do jeleni, sarn i dzikich świń. Ponieważ sułtan pragnął przed wyprawą “poczuć się w potędze” i porachować swe siły, więc mieszkające wedle Dniestrowego Niżu ordy białogrodzkie i dalsze jeszcze, dobrudzkie, pociągnęły z rozkazania padyszacha hen, za Bałkany, za nimi poszli i karałaszowie multańscy, tak że kraj opustoszał jeszcze bardziej i można nim było ciągnąć tygodnie całe nie będąc przez nikogo widzianym.

Natomiast zbyt dobrze znał pan Nowowiejski obyczaje tatarskie, aby nie miał wiedzieć, że gdy czambuły przekroczą raz granicę Rzeczypospolitej, będą już iść ostrożnie, pilne dając baczenie na wszystkie strony; tu zaś, w swoim jeszcze kraju, pójdą szeroką ławą, żadnych ostrożności nie zachowując. I istotnie tak było; spotkanie śmierci wydałoby się Tatarom prawdopodobniejsze niż spotkanie w głębi Besarabii, na samych tatarskich rubieżach, wojsk tej Rzeczypospolitej, która ich nie miała dosyć na obronę własnych granic.

Ufał więc pan Nowowiejski (верил поэтому пан Нововейский), że wyprawa jego naprzód zdumieje nieprzyjaciela (что поход его, во-первых, удивит врага), a zatem większe jeszcze pożytki przyniesie (а затем большую еще пользу принесет), niż się pan hetman spodziewał (чем пан гетман ожидал); po wtóre, że dla Azji i Lipków (во-вторых, что для Азьи и липеков) zgubną stać się może (погибельным стать может). Łatwo było (легко было) młodemu porucznikowi odgadnąć (молодому поручику догадаться), iż Lipkowie i Czeremisy (что липеки и черемисы), jako znający wybornie Rzeczpospolitą (как знатоки отличные Речи Посполитой), pójdą w przedniej straży (пойдут в передовом дозоре), i na tej pewności główną nadzieję zakładał (и на эту уверенность главные надежды возлагал). Wpaść niespodzianie i schwytać wrażego Azję (напасть неожиданно и схватить вражьего Азью), odbić może siostrę i Zosię (отбить, возможно, сестру и Зосю) — wyrwać je z niewoli (вырвать их из неволи), zemsty dokonać (месть совершить), potem samemu na wojnie zginąć (потом самому на войне погибнуть) — oto było wszystko (вот было все), czego jeszcze pragnęła rozdarta dusza Nowowiejskiego (чего еще жаждала истерзанная душа Нововейского).

Pod wpływem tych myśli i nadziei (под влиянием этих мыслей и надежд) Nowowiejski otrząsnął się z martwoty i ożył (Нововейский стряхнул омертвение и ожил). Pochód przez nieznane drogi (поход неизвестными дорогами), ciężkie trudy (тяжкие труды), szeroki powiew stepowy (широкое дуновение степное) i niebezpieczeństwa zuchwałej wyprawy (и опасности дерзкой экспедиции) wzmocniły mu zdrowie (укрепили его здоровье) i powróciły dawną siłę (и вернули прежнюю силу). Zagończyk począł brać w nim górę nad nieszczęśnikiem (загонщик начал одерживать в нем верх над несчастливцем). Przedtem nie było w nim miejsca na nic innego (перед этим не было в нем места ни для чего иного), jak na wspominki i mękę (только для воспоминания и муки), teraz musiał rozmyślać po całych dniach (теперь должен был размышлять целыми днями), jak nieprzyjaciela podejść i poszarpać (как к неприятелю подкрасться и потрепать /его/).

Ufał więc pan Nowowiejski, że wyprawa jego naprzód zdumieje nieprzyjaciela, a zatem większe jeszcze pożytki przyniesie, niż się pan hetman spodziewał; po wtóre, że dla Azji i Lipków zgubną stać się może. Łatwo było młodemu porucznikowi odgadnąć, iż Lipkowie i Czeremisy, jako znający wybornie Rzeczpospolitą, pójdą w przedniej straży, i na tej pewności główną nadzieję zakładał. Wpaść niespodzianie i.schwytać wrażego Azję, odbić może siostrę i Zosię — wyrwać je z niewoli, zemsty dokonać, potem samemu na wojnie zginąć — oto było wszystko, czego jeszcze pragnęła rozdarta dusza Nowowiejskiego.

Pod wpływem tych myśli i nadziei Nowowiejski otrząsnął się z martwoty i ożył. Pochód przez nieznane drogi, ciężkie trudy, szeroki powiew stepowy i niebezpieczeństwa zuchwałej wyprawy wzmocniły mu zdrowie i powróciły dawną siłę. Zagończyk począł brać w nim górę nad nieszczęśnikiem. Przedtem nie było w nim miejsca na nic innego, jak na wspominki i mękę, teraz musiał rozmyślać po całych dniach, jak nieprzyjaciela podejść i poszarpać.

Przeszedłszy Dniestr (перейдя Днестр), szli na ukos i w dół ku Prutowi (/они/ шли наискось и вниз к Пруту), zapadając często dniem w lasach (углубляясь часто днем в леса) i oczeretach (и камыши), nocą zaś czyniąc spieszne a tajemnicze pochody (ночью же совершая спешные и скрытые походы). Kraj, dziś jeszcze niezbyt osiadły (край, сегодня еще не совсем оседлый) a wówczas zamieszkały przeważnie przez koczowników (а тогда заселенный преимущественно кочевниками), po większej części był pusty (по большей части был пустым). Bardzo rzadko napotykali pola kukurydzane (очень редко встречали поля кукурузные), a przy nich osady (а при них селения).

Idąc tajemnie, starali się unikać (идя тайно, старались избегать) większych osad (больших поселений), ale zajeżdżali częstokroć śmiało do mniejszych (но заезжали многократно смело в меньшие), złożonych z jednej (состоящих из одной), dwu, trzech lub nawet kilkunastu chat (двух, трех или даже нескольких десятков хат), wiedząc, że nikomu z mieszkańców nie przyjdzie na myśl (зная, что никому из жителей не придет в голову) biec przed nimi ku Budziakowi (бежать перед ними = опередив их, в Буджак) i ostrzegać tamtejszych Tatarów (и предостерегать тамошних татар). Luśnia pilnował zresztą (Люсьня следил, впрочем), aby to się nie stało (чтобы такого не случилось), lecz wkrótce i tej ostrożności zaniechał (но вскоре и тот предосторожностями пренебрег), przekonał się bowiem (убедился потому что), że ci nieliczni osadnicy (что те немногочисленные поселения), chociaż niby sułtańscy poddani (хотя вроде и султановы подданные), sami z trwogą oczekują nadejścia wojsk sułtańskich (сами с тревогой ожидают прихода войск султанских), a po wtóre (а во-вторых), że nie mają żadnego pojęcia (что не имеют никакого понятия), co to za ludzie do nich przychodzą (что за люди к ним приходят), i cały oddział biorą za jakowychś karałaszów (и весь отряд принимают за каких-то каралашей), którzy za innymi na rozkaz sułtana ciągną (которые за другими по приказу султана идут).

Dostarczano też im bez oporu kukurydzowych placków (доставались им тоже без сопротивления кукурузные лепешки), suszonego dereniu i suszonego bawolego mięsa (сушеный кизил и сушеное буйволовое мясо). Każdy chutornik miał swe gromady owiec (каждый хуторянин имел свое множество овец), bawołów i koni (буйволов и коней), poukrywane przy rzekach (укрытых близ рек). Od czasu do czasu napotykali też bardzo liczne stada (время от времени /они/ встречали также весьма многочисленные стада) półzdziczałych bawołów (полудиких буйволов), których pilnowało po kilkunastu pastuchów (которых стерегли по несколько десятков пастухов). Ci koczowali na stepie (эти кочевали по степи), w namiotach (в шатрах), pozostawali zaś na miejscu dopóty tylko (оставались же на месте до тех пор только), dopóki pasza znajdowała się w obfitości (пока пастбища находились в изобилии). Częstokroć byli nimi starzy Tatarowie (часто были ими старые татары). Nowowiejski otaczał owych “czabańczyków” (Нововейский окружал оных “чабанов”) z takimi ostrożnościami (с такими предосторожностями), jakby o czambuł chodziło (словно о чамбуле /речь шла/); otoczonych nie żywił (окруженных в живых не оставлял), aby nie puścili rozgłosu hen (чтобы не пустили огласку = известие дальше), ku Budziakowi (в Буджак), o jego pochodzie (об его экспедиции). Szczególniej Tatarów (особенно татар), wypytawszy ich wprzód o drogi (расспросив их сначала о дороге), a raczej bezdroża (а скорее бездорожье), ścinać kazał bez miłosierdzia (зарубить приказывал без милосердия), tak aby noga nie uszła (так, чтобы нога не ушла = в корень истребить). Następnie brał ze stada tyle sztuk (потом брал из стада столько штук /голов/), ile mu było potrzeba (сколько ему было нужно), i szedł dalej (и шел дальше).

Przeszedłszy Dniestr, szli na ukos i w dół ku Prutowi, zapadając często dniem w lasach i oczeretach, nocą zaś czyniąc spieszne a tajemnicze pochody. Kraj, dziś jeszcze niezbyt osiadły a wówczas zamieszkały przeważnie przez koczowników, po większej części był pusty. Bardzo rzadko napotykali pola kukurydzane, a przy nich osady.

Idąc tajemnie, starali się unikać większych osad, ale zajeżdżali częstokroć śmiało do mniejszych, złożonych z jednej, dwu, trzech lub nawet kilkunastu chat, wiedząc, że nikomu z mieszkańców nie przyjdzie na myśl biec przed nimi ku Budziakowi i ostrzegać tamtejszych Tatarów. Luśnia pilnował zresztą, aby to się nie stało, lecz wkrótce i tej ostrożności zaniechał, przekonał się bowiem, że ci nieliczni osadnicy, chociaż niby sułtańscy poddani, sami z trwogą oczekują nadejścia wojsk sułtańskich, a po wtóre, że nie mają żadnego pojęcia, co to za ludzie do nich przychodzą, i cały oddział biorą za jakowychś karałaszów, którzy za innymi na rozkaz sułtana ciągną.

Dostarczano też im bez oporu kukurydzowych placków, suszonego dereniu i suszonego bawolego mięsa. Każdy chutornik miał swe gromady owiec, bawołów i koni, poukrywane przy rzekach. Od czasu do czasu napotykali też bardzo liczne stada półzdziczałych bawołów, których pilnowało po kilkunastu pastuchów. Ci koczowali na stepie, w namiotach, pozostawali zaś na miejscu dopóty tylko, dopóki pasza znajdowała się w obfitości. Częstokroć byli nimi starzy Tatarowie. Nowowiejski otaczał owych “czabańczyków” z takimi ostrożnościami, jakby o czambuł chodziło; otoczonych nie żywił, aby nie puścili rozgłosu hen, ku Budziakowi, o jego pochodzie. Szczególniej Tatarów, wypytawszy ich wprzód o drogi, a raczej bezdroża, ścinać kazał bez miłosierdzia, tak aby noga nie uszła. Następnie brał ze stada tyle sztuk, ile mu było potrzeba, i szedł dalej.

W miarę jak szli na południe (по мере того, как /они/ шли на юг), stada przytrafiały się częściej (стада попадались чаще), a pilnowali ich sami niemal Tatarowie (а стерегли их одни почти татары), w kupach dość znacznych (группами, достаточно значительными). W ciągu dwutygodniowego pochodu (в течение двухнедельного похода) otoczył Nowowiejski i wygniótł trzy watahy (окружил Нововейский и выдавил = уничтожил три ватаги) pastusze od stad owczych (пастушьи при отарах овечьих), po kilkudziesięciu ludzi liczące (по несколько десятков людей насчитывающих). Dragoni zabierali im wszawe kożuchy (драгуны отбирали у них вшивые кожухи) i oczyściwszy je nad ogniem (и, очистив их над огнем), sami przystrajali się w nie (сами облачались в них), aby się stać podobnymi do dzikich czabańczyków i owczarów (чтобы стать похожими на диких чабанов и овчаров). W drugim tygodniu wszyscy już byli z tatarska przybrani (на второй неделе все уже были по-татарски одеты) i wyglądali zupełnie na czambuł (и выглядели совсем, как чамбул). Została im tylko jednostajna broń regularnej jazdy (осталось у них только оружие регулярной конницы), kolety zaś zachowali w trokach (колеты /верхняя одежда в виде короткого мундира/ же сохранили в тороках /привязанный к седлу дорожный мешок/), aby się w nie przebrać za powrotem (чтобы в них переодеться при возвращении). Z bliska (вблизи), po płowych mazurskich wąsiskach (по светлым мазурским усикам) i błękitnych oczach (и голубым глазам), można by ich poznać (можно было их распознать), co zacz są (что за люди), lecz z daleka najwprawniejsze oko (но издалека самый опытный глаз) mogło się na ich widok omylić (мог при виде их ошибиться), zwłaszcza że pędzili jeszcze przed sobą i stada (особенно, что гнали еще перед собой и стада), które im były na spyżę potrzebne (которые им были для пропитания нужны).

Zbliżywszy się do Prutu (приблизившись к Пруту), szli w dół lewym brzegiem (шли вниз левым берегом). Ponieważ szlak kuczmański zbyt był ogłodzony (поскольку тракт кучменский совсем был оголенный), łatwo było przewidzieć (легко было предвидеть), że zastępy sułtańskie (что отряды султанские), a przed nimi ordy pójdą na Falezi (а перед ними орды пойдут на Фалешты), Husz, Kotimore i potem dopiero szlakiem wołoskim (Хуш, Котиморе и потом только дорогой валашской) — i albo skręcą ku Dniestrowi (и либо свернут к Днестру), albo jeszcze pociągną wprost (либо еще пойдут напрямик), jak sierpem rzucił (как напрямик бросятся), przez całą Besarabię (через всю Бессарабию), by dopiero koło Uszycy (чтобы только около Ушиц) wynurzyć się w granice Rzeczypospolitej (вынырнуть на границе Речи Посполитой). Nowowiejski tak był tego pewien (Нововейский так был в этом уверен), że szedł coraz wolniej (что шел все медленнее), nic na czas nie zważając (нисколько со временем не считаясь), i coraz ostrożniej (и все осторожней), aby się zbyt nagle na czambuły nie natknąć (чтобы совсем внезапно на чамбулы не наткнуться). Wszedłszy wreszcie między widły rzeczne (выйдя, наконец, на разветвление речное) utworzone przez Saratę i Tekicz (образованное Саратой и Текичем) zapadł tam na długo raz dlatego (/он/ остановился там надолго, во-первых, потому), żeby dać wypoczynek koniom i ludziom (чтобы дать отдых коням и людям), a po wtóre (а во-вторых), aby w dobrze osłoniętym miejscu (чтобы в хорошо заслоненном = укрытом месте) oczekiwać na przednią straż ordzińską (ожидать передовые дозоры ордынские).

W miarę jak szli na południe, stada przytrafiały się częściej, a pilnowali ich sami niemal Tatarowie, w kupach dość znacznych. W ciągu dwutygodniowego pochodu otoczył Nowowiejski i wygniótł trzy watahy pastusze od stad owczych, po kilkudziesięciu ludzi liczące. Dragoni zabierali im wszawe kożuchy i oczyściwszy je nad ogniem, sami przystrajali się w nie, aby się stać podobnymi do dzikich czabańczyków i owczarów. W drugim tygodniu wszyscy już byli z tatarska przybrani i wyglądali zupełnie na czambuł. Została im tylko jednostajna broń regularnej jazdy, kolety zaś zachowali w trokach, aby się w nie przebrać za powrotem. Z bliska, po płowych mazurskich wąsiskach i błękitnych oczach, można by ich poznać, co zacz są, lecz z daleka najwprawniejsze oko mogło się na ich widok omylić, zwłaszcza że pędzili jeszcze przed sobą i stada, które im były na spyżę potrzebne.

Zbliżywszy się do Prutu, szli w dół lewym brzegiem. Ponieważ szlak kuczmański zbyt był ogłodzony, łatwo było przewidzieć, że zastępy sułtań— skie, a przed nimi ordy pójdą na Falezi, Husz, Kotimore i potem dopiero szlakiem wołoskim — i albo skręcą ku Dniestrowi, albo jeszcze pociągną wprost, jak sierpem rzucił, przez całą Besarabię, by dopiero koło Uszycy wynurzyć się w granice Rzeczypospolitej. Nowowiejski tak był tego pewien, że szedł coraz wolniej, nic na czas nie zważając, i coraz ostrożniej, aby się zbyt nagle na czambuły nie natknąć. Wszedłszy wreszcie między widły rzeczne utworzone przez Saratę i Tekicz zapadł tam na długo raz dlatego, żeby dać wypoczynek koniom i ludziom, a po wtóre, aby w dobrze osłoniętym miejscu oczekiwać na przednią straż ordzińską.

Miejsce zaś było dobrze osłonięte (место было хорошо защищенное) i dobrze wybrane (и хорошо выбранное), całe bowiem widły rzeczne (все потому что развилка речная) i zewnętrzne brzegi (и внутренние берега) były porośnięte częścią zwyczajnym dereniem (были заросшие частью обычным кизилом), częścią świdwą (частью крушиной). Gaj ów rozciągał się jak okiem sięgnąć (роща эта раскинулась, как глазом окинуть = насколько хватало глаз) pokrywając grunt (покрывая землю) miejscami zbitym gąszczem (местами густой чащей), miejscami zaś tworząc kępy (местами же образуя купы), między którymi szarzały puste przestrzenie (между которыми серели пустые пространства) przydatne do założenia majdanu (пригодные для разбивки табора). O tej porze drzewa i krze już okwitły (в ту пору деревья и кусты уже отцвели), wczesną wiosną jednak musiało tu być całe morze żółtych i białych kwiatów (ранней весной, однако, должно было тут быть целое море желтых и белых цветов). Gaj był zupełnie bezludny (роща была совсем безлюдной), natomiast roił się od wszelkiego rodzaju zwierza (зато кишела от всякого рода зверья), jako to (как то): jeleni, sarn, zajęcy (олени, серны, зайцы) i wszelkiego rodzaju ptastwa (и всякого вида птиц). Tu i owdzie (там и сям) nad brzegami źródeł (на берегах источников) żołnierze odkryli także ślady niedźwiedzi (солдаты приметили также следы медвежьи). Jeden z nich w dwa dni po przybyciu podjazdu zabił parę owiec (один из них через два дня после прибытия отряда забил пару овец), wskutek czego Luśnia obiecywał sobie (вследствие чего Люсьня пообещал себе) urządzić na niego łowy (устроить на него охоту), że jednak Nowowiejski (а что, однако, Нововейский), chcąc leżeć skrycie (желая находиться скрытно), nie pozwolił używać muszkietów (не позволил употреблять мушкеты), żołnierze wybierali się na rabusia (солдаты собирались на грабителя) z oszczepami i siekierami (с копьями и топорами).


Понравилась статья? Добавь ее в закладку (CTRL+D) и не забудь поделиться с друзьями:  



double arrow
Сейчас читают про: